Niemowlęta mające kontakt ze zwierzętami mniej chorują
Zespół pediatrów oraz specjalistów chorób zakaźnych i zapalnych z Uniwersytetu w Göteborgu, we współpracy ze specjalistami ze szpitala Skaraborg w Szwecji, odkrył istotny związek między kontaktem niemowląt ze zwierzętami gospodarskimi a niższym ryzykiem rozwoju alergii w późniejszym wieku. Badacze zauważyli, że dzieci wychowujące się na farmach, gdzie miały kontakt z różnymi zwierzętami, rzadziej zmagały się z alergiami, gdy osiągały wiek szkolny.
Teoria, którą wysunęli naukowcy, opiera się na założeniu, że kontakt z zwierzętami gospodarskimi wpływa na mikrobiom jelitowy niemowląt. Wzrost liczby beztlenowców w jelitach dzieci mieszkających na farmie może przyczyniać się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia alergii. Odkrycie to jest częścią szerszych badań nad rolą mikrobiomu w kształtowaniu zdrowia człowieka, które w ostatnich latach zyskały dużą uwagę wśród naukowców.
Badanie, które objęło 65 dzieci, wykazało wyraźne różnice w składzie mikrobiomu jelitowego między niemowlętami wychowującymi się na farmach a tymi, które dorastały w innych warunkach. Niemowlęta z farm miały siedem razy więcej beztlenowców w porównaniu do dzieci z miast. Choć te różnice zmniejszały się wraz z wiekiem, to u dzieci, które miały kontakt ze zwierzętami w dzieciństwie, wystąpienie alergii w wieku 8 lat było znacznie rzadsze.
Wyniki badania zostały opublikowane w renomowanym czasopiśmie PLOS ONE, co otwiera drogę do dalszych analiz nad wpływem środowiska wczesnodziecięcego na rozwój układu odpornościowego. Naukowcy sugerują, że wyniki te mogą mieć duże znaczenie w profilaktyce alergii i powinny być uwzględniane w przyszłych badaniach nad zdrowiem niemowląt.
Źródło: medicalxpress.com
Czytaj też: Odkrycie mechanizmu mitochondrialnego szansą na nowe metody leczenia chorób zapalnych!
Grafika tytułowa: Ariana Prestes / Unsplash