Niemcy likwidują turbiny wiatrowe

Portal Energetyka24 podaje informację, w którą być może niektórym trudno uwierzyć.

Główny rzecznik zielonej energii w Europie, Niemcy, usuwają na swoim terytorium turbiny wiatrowe, po to, aby poszerzyć teren pod wydobycie węgla brunatnego!

Rzecz ma miejsce w na terenie obszaru górniczego przy kopalni odkrywkowej Garzweiler w Erkelenz. Właścicielem kopalni jest spółka RWE. Osiem turbin wiatrowych musi zostać zlikwidowane, aby bezpiecznie można było na tym obszarze wydobywać węgiel brunatny.

Węgiel brunatny zawiera więcej siarki i popiołu oraz ma niższą wartość opałową niż węgiel kamienny. Jest najbardziej szkodliwym dla zdrowia rodzajem węgla, biorąc pod uwagę emisję z jego spalania.

Większość z turbin przeznaczonych do likwidacji jest już nieco leciwa. Została zbudowana w 2001 roku, choć nadal działa produkując energie wiatrową. „Prawdopodobnie zostaną zdemontowane w przyszłym roku” – powiedział rzecznik RWE.

Pierwsza z przeznaczonych do likwidacji turbin została już zdemontowana w zeszłym tygodniu. „Kiedy turbiny wiatrowe zaczęły działać w 2001 roku, było już jasne, że kopalnie odkrywkowe pewnego dnia rozszerzą się na ten obszar”. Próbuje wytłumaczyć zszokowanej tą decyzją opinii publicznej rzecznik spółki.

 „Trudno o większy absurd niż wyburzanie turbin wiatrowych w środku kryzysu klimatyczno-energetycznego. I to w celu rozbudowy odkrywkowej kopalni węgla” – twierdzą działacze ekologiczni.

Niesmak potęguje fakt, że niemieckim ministerstwem gospodarki kieruje Partia Zielonych. Ma ona na swych sztandarach hasła wzywające do korzystania z naturalnych źródeł energii i likwidacji kopalń. Także w krajach sąsiednich (patrz: Turów).

Czytaj także: Polski gaz łupkowy – czy warto spróbować jeszcze raz?