Meta musi sprzedać Giphy

Meta otrzymała od brytyjskiego organu nadzoru konkurencji zlecenie sprzedaży witryny internetowej Giphy. To pierwszy przypadek w tym kraju, kiedy regulator zablokował umowę zawartą przez dużą firmę z Doliny Krzemowej.

Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) poinformował firmę Meta, że jedynym sposobem rozwiązania problemów związanych z konkurencją jest pozbycie się Giphy. Największego dostawcy animowanych gifów do sieci społecznościowych, takich jak Snapchat, TikTok i Twitter, które firma nabyła dwa lata temu za 400 milionów dolarów.

Według urzędu podjęta decyzja chroni miliony użytkowników mediów społecznościowych i powstrzyma Facebooka przed „zwiększaniem swojej znaczącej pozycji w mediach społecznościowych”. Meta odwołała się od decyzji, wyrok został podtrzymany przez Sąd Apelacyjny ds. Konkurencji w przypadku pięciu z sześciu zaskarżonych zarzutów.

Po orzeczeniu trybunału w lipcu CMA przeprowadził „przyspieszony przegląd” swojego pierwotnego orzeczenia. Obejmowało ono nowe zgłoszenia od Giphy i Meta, a wczoraj poinformował, że utrzymuje swoje wezwanie do sprzedaży firmy.

Meta ​​zaakceptowała wtorkową decyzję CMA jako ostatnie słowo w tej sprawie i sprzeda Giphy.

CMA poinformował, że ​​firma macierzysta Facebooka, która jest również właścicielem Instagrama i usługi przesyłania wiadomości WhatsApp, odpowiada za 73% czasu spędzanego przez użytkowników w mediach społecznościowych w Wielkiej Brytanii.

„Ta transakcja znacznie zmniejszyłaby konkurencję na dwóch rynkach. Doprowadziło to już do usunięcia potencjalnego konkurenta na brytyjskim rynku reklam displayowych. Jednocześnie dając firmie Meta możliwość dalszego zwiększania swojej znaczącej pozycji rynkowej w mediach społecznościowych”. Taką opinię wyraził Stuart McIntosh, przewodniczący niezależnej grupy badawczej, która przeprowadziła śledztwo.

Czytaj także: W sklepie Meta ubierzesz swego awatara