Krótkie opóźnienie w wystrzeleniu amerykańskiego księżycowego lądownika

Firma SpaceX należąca do Elona Muska przełożyła wystrzelenie lądownika księżycowego Intuitive Machines o jeden dzień.

Na około 90 minut przed planowanym wystrzeleniem misji IM-1 SpaceX ogłosiło, że opóźnia start o jeden dzień. Pojawił się bowiem problem z zatankowaniem statku kosmicznego na platformie startowej. Start został więc przełożony na nocną godzinę 1:05 15 lutego.

Wstrzymujemy się od dzisiejszej próby ze względu na odbiegającą od nominalnej temperaturę metanu przed rozpoczęciem ładowania metanem – podała firma w komunikacie, cytowanym przez portal.

Unikalnym aspektem misji jest to, że lądownik jest ładowany ciekłym tlenem i metanem na platformie startowej na kilka godzin przed startem. SpaceX zmodyfikowało nawet platformę startową, jak i rakietę, aby umożliwić tankowanie lądownika.

Jak podaje portal SpaceX i Intuitive Machines przeprowadziły w zeszłym tygodniu dwie próby generalne procesu tankowania. Trent Martin wiceprezes ds. systemów kosmicznych w Intuitive Machines ujawnił, że po każdym teście firma poprawiała niektóre parametry procesu tankowania.

Generalnie lądowniki księżycowe wykorzystują paliwo, które można przechowywać i są nim zasilane na długo przed zainstalowaniem na rakiecie. W przypadku Intuitive Machines jest inaczej.

Pomimo opóźnienia lądowanie w pobliżu krateru Malapert A w południowych obszarach polarnych Księżyca zaplanowano na 22 lutego. Ostatnia szansa na wystrzelenie będzie dostępna 16 lutego, po czym Intuitive Machines będzie musiało poczekać do marca.

Lądownik przewozi m.in. sześć ładunków demonstracyjnych naukowo-technologicznych NASA, takich jak laserowy retroreflektor, kamerę stereoskopową do badania smug pyłu wytwarzanych przez silniki lądownika oraz instrument radiotechniczny.

Źródło: spacenews.com

Czytaj też: Nowe źródło kosmicznego pyłu

Grafika tytułowa: Nicolas Thomas / Unsplash