Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba z usterką. NASA uspokaja!

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi do eksploracji kosmosu, zmaga się z usterką jednego z instrumentów – MIRI (Mid-Infrared Instrument). NASA potwierdziła, że problem dotyczy jednego z czterech trybów pracy tego urządzenia, co skutkuje ograniczeniem ilości przechwytywanego światła. Mimo to agencja uspokaja, że ogólna kondycja teleskopu pozostaje bardzo dobra.

Instrument MIRI jest kluczowym elementem teleskopu, pozwalającym na obrazowanie w średniej podczerwieni. Usterka została odkryta kilka miesięcy temu i od tego czasu inżynierowie NASA dokładnie analizują sytuację, aby określić jej źródło oraz potencjalne sposoby naprawy. Problem nie wpłynął na działanie pozostałych trybów MIRI, które wciąż dostarczają cennych danych.

NASA zapewniła również, że inne instrumenty teleskopu, takie jak NIRCam, NIRSpec, NIRISS czy czujnik FGS, funkcjonują bez zarzutu. Dzięki ich niezawodności Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba nadal dostarcza przełomowych obrazów i danych, które zachwycają naukowców na całym świecie od czasu jego uruchomienia w lipcu 2022 roku.

Teleskop Jamesa Webba, budowany przez ponad dekadę, jest obecnie najbardziej zaawansowanym narzędziem obserwacyjnym w historii astronomii. Problemy z instrumentem MIRI są przypomnieniem o ogromnej złożoności tej technologii, ale również dowodem na profesjonalizm zespołów NASA, które nieustannie dbają o jego funkcjonowanie i pełne wykorzystanie potencjału badawczego.

Czytaj też: Superksiężyc na niebie w specjalnym kosmicznym duecie

Źródło: geekweek.pl

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash