Koniec dzielenia się Netflixem jest bliski?

Netflix to jeden z najważniejszych dostawców usług VOD na polskim rynku. Już jakiś czas temu pojawiły się pogłoski wskazujące na to, że gigant zamierza ukrócić proceder dzielenia się kontem w serwisie z rodziną bądź znajomymi zamieszkującymi poza naszym domem. A przecież to bardzo popularna forma korzystania z usług Netflixa chociażby w Polsce. Na nasze nieszczęście serwis wprowadza właśnie rozwiązanie zwiastujące poważne zmiany!

Już nie złożysz się ze znajomymi na Netflixa?

Netflix wprowadza właśnie do serwisu funkcję umożliwiającą przeniesienie profilu z jednego konta, na inne. Właściciele streamingowego giganta chcą z pewnością w ten sposób zachęcić osoby współdzielące konto w postaci kilku profili, z których korzystają osoby nie mieszkające ze sobą, do oddzielnego wykupienia subskrypcji. Regulamin Netflixa umożliwia bowiem dzielenie konta między kilkoma użytkownikami tylko w jednym przypadku – gdy korzystają z serwisu w obrębie jednego gospodarstwa domowego. Być może w niedalekiej przyszłości konta współdzielone ze znajomymi będą banowane.

Stanowisko Netflixa we wspomnianej sprawie wygląda następująco:

Przeprowadzamy się. Nasze rodziny rosną. Relacje się zmieniają. Jednak bez względu na okoliczności życiowe Twoje wrażenia z serwisu Netflix powinny pozostać takie same. Dziś wprowadzamy funkcję przeniesienia profilu, dzięki której osoby korzystające z Twojego konta mogą przenieść profil — w tym osobiste rekomendacje, historię oglądania, Moją listę, zapisane stany gry i inne ustawienia – do własnego konta. – Netflix

Czytaj też: Nowy plan Discorda dla oszczędnych?

Nowa funkcja Netflixa jest obecnie wdrażana w ujęciu globalnym – zapewne potrwa ono kilka tygodni. Przedstawiciele serwisu zapewniają, że w momencie, w którym możliwość eksportowania profilu z naszego konta będzie dla nas dostępne – zostaniemy o tym fakcie powiadomieni mailowo. Gdy tylko pojawią się kolejne informacje związane z „walką” Netflixa z procederem współdzielenia kont – będziemy Was informować.

Grafika tytułowa: Clay Banks / Unsplash