Koniec Androida jest bliski? Nowy system w drodze!

Android jest obecnie bez wątpienia najpopularniejszym systemem operacyjnym dla urządzeń mobilnych. Choć daleko mu do ideału, a jego fragmentacja niejednokrotnie przeraża, to grzechem byłoby stwierdzenie, że jest oprogramowaniem słabym. Już jednak kilka lat temu pojawiły się informacje wskazujące na to, że Google pracuje nad następcą, znanym pod roboczą nazwą Fuchsia OS. Co wiemy o nim po kilkunastu miesiącach od pierwszych wieści na jego temat?

fot. Google

Fuchsia OS ma za jakiś czas zastąpić Androida

Google prowadzi już rzekomo bardzo zaawansowane prace nad nowym oprogramowaniem. Ostatnio pojawiły się nawet informacje wskazujące na to, że kluczowym partnerem koncernu z Mountain View przy opracowywaniu systemu i przy – za jakiś czas – wprowadzeniu go na rynek ma być nie kto inny, jak Samsung. Przyznam, że nie dziwią mnie takie wieści. W końcu gigant z Korei jakiś czas temu został głównym partnerem Google w pracach nad rozwojem Wear OS.

Wiemy już, że Fuchsia ma uruchamiać aplikacje Androida oraz korzystać z platformy Google Play (jako głównego sklepu z aplikacjami). Wiemy też, że obecnie oprogramowanie jest instalowane już na pokładzie niektórych produktów koncernu z Mountain View. Mam tu na myśli urządzenia z linii Nest Hub, dzięki którym Google może już teraz sprawdzać, czy nowe oprogramowanie zadowalająco sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

Czytaj też: Ważna nowość w Androidzie 13? Jeszcze więcej kontroli nad aplikacjami!

Nowe oprogramowanie Google będzie testowane jeszcze przez kilka lat, zanim wystartuje jego globalne wdrożenie. Biorąc pod uwagę współpracę Google i Samsunga w segmencie urządzeń ubieralnych możemy się spodziewać, że koncern z Korei jako pierwszy wyda smartfony i tablety bazujące na nowym systemie i że gigant z USA pozwoli na stosowanie w przypadku Fuchsia OS autorskiej nakładki Samsunga (One UI). Mam tylko nadzieję, że nowe oprogramowanie przyniesie też nową jakość w kwestii aktualizacji. Na razie bowiem Google i producenci smartfonów mogą się uczyć od Apple jak proces ten powinien wyglądać w praktyce.

Grafika tytułowa: Guido Coppa / Unsplash