Jedna ładowarka dla wszystkich urządzeń już wkrótce?
W 2022 roku coraz więcej urządzeń – zarówno tych domowych, jak i mobilnych – korzysta ze złącz USB-C. Problem w tym, że mamy na rynku również producentów, którzy, póki co, nie chcieli dostosować swoich urządzeń do pracy z tym globalnym standardem. Być może jednak lada moment zostaną do tego zmuszeni. Wszystko za sprawą działań podjętych przez Komisję Europejską!
USB-C standardem na obszarze Unii Europejskiej?
Komisja Europejska od dawna pracuje nad tym, by USB-C było wyłącznym standardem, jeśli chodzi o sposób ładowania urządzeń zasilanych akumulatorami, sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. To byłoby ogromne udogodnienie dla każdego z nas. Nasze smartfony, tablety, laptopy i inne urządzenia przenośne moglibyśmy ładować wyłącznie za pośrednictwem jednej ładowarki. Aby to jednak było możliwe, muszą powstać odpowiednie przepisy.
Wczoraj Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów przyjęła wniosek dotyczący znowelizowanej dyrektywy związanej z urządzeniami radiowymi. Twórcy nowelizacji chcą by każde urządzenie przenośne – oprócz tych, których gabaryty nie pozwalają na taki zabieg (na przykład opaski sportowe czy smartwatche) było wyposażone w port ładowania USB-C. Dzięki przyjęciu wspomnianego wniosku, w przyszłym miesiącu w Parlamencie Europejskim odbędzie się arcyważne głosowanie plenarne. Podjęta zostanie wtedy decyzja dotycząca tego, czy dyrektywa ujednolicająca porty ładowania zostanie przyjęta, czy też odrzucona.
Czytaj też: Panele słoneczne mogą produkować prąd także w nocy
Oczywiście dla nas dobrym rozwiązaniem będzie pierwszy wariant. Gorzej będą mieli w takiej sytuacji producenci. O ile koncerny produkujące elektronikę użytkową z pewnością dostosują się do nowego, unijnego rozporządzenia, o tyle problemy mogą być na przykład z producentami takimi jak Apple, które usilnie obstaje przy własnym złączu Lightning. Koncern z Cupertino będzie miał dwa wyjścia – albo postawi na USB-C, albo będzie musiał płacić ogromne kary nałożone przez Komisję Europejską. Z niecierpliwością czekamy na kolejne wieści w sprawie!
Grafika tytułowa: Daniel Romero / Unsplash