ISS bez kontaktu z NASA? Krytyczna sytuacja!
W historii Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) miała miejsce wyjątkowa sytuacja, kiedy to amerykańska agencja kosmiczna NASA po raz pierwszy utraciła kontakt z tym kluczowym obiektem. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, będąca wspólnym projektem NASA, Roskosmos, ESA, JAXA i CSA, jest jednym z najbardziej zaawansowanych i skomplikowanych osiągnięć inżynieryjnych w historii ludzkości. Od swojego powstania w 1998 roku, ISS odgrywa kluczową rolę nie tylko w badaniach naukowych, ale także w testowaniu technologii na potrzeby przyszłych misji, w tym lotów na Marsa.
Do incydentu doszło 25 lipca 2024 roku, kiedy awaria zasilania w centrum NASA Johnson Space Center w Houston spowodowała chwilową utratę łączności z ISS. Choć tego rodzaju sytuacje mogą się zdarzyć, warto zaznaczyć, że było to pierwsze takie zdarzenie od 24 lat istnienia stacji, co wywołało szerokie zainteresowanie i niepokój wśród ekspertów i opinii publicznej.
Po 90 minutach udało się przywrócić połączenie z ISS, jednak w międzyczasie kontakt z załogą został nawiązany za pomocą rosyjskiego systemu komunikacyjnego. Wydarzenie to wywołało spekulacje na temat przyszłości współpracy z Rosją w ramach programu ISS, w kontekście napięć międzynarodowych. Choć Rosja nadal uczestniczy w projekcie, pojawiają się sugestie, że może ona wkrótce zakończyć swoje zaangażowanie w ten międzynarodowy projekt.
NASA zapowiedziała, że przeanalizuje zaistniałą sytuację i podejmie odpowiednie kroki, by uniknąć podobnych problemów w przyszłości. Choć systemy łączności kosmicznej są zaawansowane, czasami zdarzają się awarie, których skutki mogą być poważne. W obliczu tego incydentu, NASA zapewne wprowadzi nowe procedury, aby zwiększyć niezawodność połączeń z Międzynarodową Stacją Kosmiczną.
Czytaj też: Kosmiczna skała wróciła na Ziemię?
Źródło: wp.pl
Grafika tytułowa: NASA / Unsplash