Indie wysyłają rakietę na Księżyc
Indie stoją przed historycznym wydarzeniem – misja Chandrayaan-3 ma szansę uczynić je czwartym krajem na świecie, który wyląduje na Księżycu. Lądowanie planowane jest na drugą połowę sierpnia, a celem jest osiągnięcie bieguna południowego, który pozostaje jednym z najmniej zbadanych obszarów naszego satelity. Rakieta, która wystartowała z portu kosmicznego w Andhra Pradesh, w ciągu 15-20 dni wejdzie na orbitę Księżyca, stopniowo spowalniając, aby lądownik mógł bezpiecznie osadzić się na powierzchni.
Misja, której całkowita waga wynosi 3900 kilogramów, została nazwana „Chandrayaan-3”, co w sanskrycie oznacza „statek księżycowy”. Jest to kolejna próba Indii, aby zdobyć Księżyc. Pierwsza misja zakończyła się niepowodzeniem w 2019 roku z powodu usterki oprogramowania, jednak teraz kraj wierzy w sukces. Premier Narendra Modi podkreślił, że misja Chandrayaan-3 jest symbolem nadziei i marzeń narodu indyjskiego.
Chociaż osiągnięcie Księżyca jest dużym krokiem naprzód, Indie nie zamierzają poprzestawać na jednym sukcesie. W planach jest także załogowa misja kosmiczna, która ma odbyć się już w przyszłym roku. Jeśli ta nowa misja zakończy się sukcesem, będzie to ważny krok w rozwoju indyjskiego programu kosmicznego, potwierdzający miejsce Indii wśród światowych liderów technologii kosmicznych.
Misja Chandrayaan-3 ma ogromne znaczenie dla przyszłości badań Księżyca, szczególnie w kontekście nieodkrytego jeszcze w pełni południowego bieguna. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Indie mogą stać się kolejnym państwem, które zrealizuje jeden z najbardziej ambitnych celów w historii podróży kosmicznych.
Czytaj też: Nowy tablet od Xiaomi w drodze!
Źródło: wp.pl. interia.pl, PAP
Grafika tytułowa: Arianna Giavardi / Unsplash