Ikea zapowiada podwyżki z powodu cen surowców i kryzysu w łańcuchu dostaw

Największy na świecie producent mebli także nie uniknął problemów, z którymi mierzą się producenci sprzętu elektronicznego czy samochodów.

Mimo rosnącej sprzedaży zarówno w salonach stacjonarnych i w internecie, zysk netto Ikei na koniec sierpnia był o 17% niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W rozmowie z “Financial Timesem” Martin van Dam, dyrektor finansowy holdingu Inter Ikea, ostrzega, że przyszły rok dla firmy może okazać się jeszcze trudniejszy. Wszystko z powodu rosnących cen surowców i energii oraz zakłóceń w dostawach, które mają przełożyć się też na wyższe ceny produktów. 

Czytaj też: Niedobory półprzewodników: kryzys potrwa jeszcze co najmniej rok

„Chcelibyśmy w jak największym stopniu minimalizować te podwyżki. Ale nadchodzi chwila, w której nie możemy już dłużej tego powstrzymywać. To coś, za czym nie przepadamy” – powiedział van Dam. Oprócz braków surowców, podobnym do tego, który na rynku technologii dotyczy m.in półprzewodników, w ostatnim czasie Ikea musiała mierzyć się też z problemem braku kierowców na rynku brytyjskim i w konsekwencji – z brakami w sklepach ok. 10% swoich linii produktowych.