Huawei wspiera cenzurę w Chinach?
Zapewne słyszeliście o ostatnich protestach w Chinach. Pracownicy Foxconna wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko polityce firmy. Ta rzekomo wprowadziła ich w błąd w kwestiach podwyżek płac i innych świadczeń, które nigdy nie nadeszły. W sieci w ostatnich dniach rozprzestrzenia się informacja o usuwaniu filmów z protestów przez Huawei.
Niepokojące doniesienia
Chińscy użytkownicy mediów społecznościowych cytowani na Twitterze przez @MsMelChen mają twierdzić, że ich telefony Huawei automatycznie usuwają filmy z protestów w Chinach. Nie wiadomo niestety, czy usunięte filmy były przechowywane lokalnie, czy w chmurze. Jeśli jednak ufać tym raportom i chiński gigant miałby pilnować cenzury na swoich urządzeniach, jest to możliwe na bazie znaczników czasu oraz danych geolokalizacyjnych osadzonych w owych plikach.
Jeśli doniesienia potwierdzą się w kolejnych źródłach, to wtedy może okazać się, że Amerykanie słusznie prowadzą agresywną politykę wobec koncernu. Przypomnijmy – administracja Stanów Zjednoczonych zarzucała wielokrotnie Huawei współpracę z Chińskim reżimem oraz wręcz szpiegostwo na rzecz Państwa Środka. Dlatego też wieści udostępnione na Twitterze niepokoją tak bardzo.
Czytaj też: Potężny wyciek danych na Twitterze
Miejmy nadzieję, że sytuacja wokół chińskich protestów oraz koncernu Huawei zostanie sprawnie wyjaśniona. W przeciwnym wypadku zaufanie do koncernu może zostać w poważny sposób podważone. Poinformujemy Was, gdy pojawią się nowe wieści w sprawie.
Grafika tytułowa: Huawei