Giełdowy debiut Deezera
Dzisiaj rano na francuskiej giełdzie Euronext Paris zadebiutowała spółka oferująca usługę strumieniowego przesyłania muzyki – Deezer.
Stająca do ostrej rywalizacji ze swoimi największymi konkurentami: Spotify i Apple Music firma niestety nie może zaliczyć debiutu do udanego.
Akcje platformy, która znalazła się na francuskim parkiecie dzięki fuzji ze spółką SPAC (specjalnego przeznaczenia) I2PO, spadły bowiem aż o 35%. Wyceniana dzięki fuzji na 1,095 mld USD, została zweryfikowana przez rynek w sposób dosyć brutalny.
„Sektor jest bardzo konkurencyjny” – powiedział cytowany przez Reutersa analityk DZ Banku Manuel Muehl. „Istnieje wiele usług – Amazon Prime, Apple Music itp. – które są prowadzone przez duże amerykańskie firmy z bardzo głębokimi kieszeniami. Mogą one subsydiować swoją działalność innymi źródłami dochodów. Nie są uzależnione od sukcesu swoich platform muzycznych, w przeciwieństwie do firm takich jak Deezer”.
Dziś rano na ceremonii otwarcia giełdy w Paryżu, dyrektor generalny Deezer Jeronimo Folgueira wygłosił przemówienie. Powiedział, że „jako dumny francuski jednorożec technologiczny (spółka warta powyżej 1 miliarda dolarów – przyp. red.) wejście na giełdę w Paryżu było dla nas bardzo ważne. To historyczny dzień dla naszej firmy”.
Właścicielem największej części (38,06%) kapitału zakładowego spółki jest Access Industries, właściciel także m. in. Warner Music Group. Telekomunikacyjny gigant Orange Participations SA jest drugim co do wielkości właścicielem, posiadającym 8,13% kapitału zakładowego firmy.
Czytaj także: Spotify sponsorem FC Barcelona