CURiE w stratosferze. Udany studencki eksperyment kosmiczny!

Stworzona i zarządzana przez Studenckie Koło Astronautyczne Politechniki Warszawskiej misja była związana m.in. z promieniowaniem UV i promieniowaniem kosmicznym, a jej wyniki mogą przynieść wiele cennej wiedzy.

– Główne cele eksperymentu to zbadanie wpływu promieniowania UV i warunków kosmicznych na utwardzanie materiałów kompozytowych, co może być przydatne np. w naprawach sprzętu w kosmosie oraz zbadanie wpływu promieniowania kosmicznego na degradację paneli słonecznych, co jest kluczowe przy planowaniu długoterminowych misji kosmicznych – wyjaśniła Dominika Pytlak, koordynatorka projektu.

Selekcja i wybór przez ekspertów

Zespół CURiE przeszedł rygorystyczny proces selekcji w grudniu 2023 roku, prezentując swoje pomysły przed panelem ekspertów z agencji kosmicznych i przemysłu. Po selekcji zespół pracował nad udoskonaleniem projektu, przechodząc przez wiele przeglądów technicznych, faz integracji i testów pod okiem profesjonalistów z agencji kosmicznych i instytucji.

-Aż wreszcie eksperyment CURiE został wystrzelony na pokładzie balonu stratosferycznego BEXUS 35 z kosmodromu Esrange w północnej Szwecji. Kampania startowa – część międzynarodowego programu REXUS/BEXUS – trwała od 27 września do 7 października 2024 roku – czytamy w komunikacie.

BEXUS 35 wystartował na początku października. Balon wzniósł się na wysokość 27,7 km i unosił się przez 3 godziny i 30 minut, po czym gondola bezpiecznie powróciła na Ziemię na spadochronie. Zespół CURiE odzyskał swój eksperyment 4 października.

Udane eksperymenty CURiE

Podczas lotu wszystkie eksperymenty działały zgodnie z oczekiwaniami, a kampania startowa została uznana za niezwykle udaną. Analiza zebranych danych zostanie przeprowadzona na uczelniach studentów w ciągu najbliższych miesięcy.

– Wstępnie można powiedzieć, że uzyskaliśmy bardzo ciekawe wyniki, które potwierdzają postawioną hipotezę, jednak szczegóły przekażemy w późniejszym terminie – dodała Dominika Pytlak.

Źródło: Politechnika Warszawska

Czytaj też: Nowa metoda diagnostyki nowotworów głowy i szyi

Grafika tytułowa: Annie Spratt / Unsplash