Ceny Ubera rosną, dlatego firma wraca do dzielonych przejazdów

Przywrócenie usług nie jest związane z powszechnością szczepień, ale z sytuacją na rynku pracy, wysokimi kosztami przejazdów i mniejszym zapotrzebowaniem.

Na początku pandemii Uber zawiesił swoją usługę Uber Pool, pozwalającą na wspólny przejazd trzem niezwiązanym ze sobą użytkownikom na raz. Pretekstem były obostrzenia związane z pandemią, ale sama usługa już wcześniej nie cieszyła się sympatią kierowców firmy, którzy narzekali na niskie oceny od klientów oraz błędy algorytmu, zmuszające kierowców do nadrabiania drogi i w konsekwencji – przyczyniający się do frustracji klientów, wydłużony czas dotarcia na miejsce. 

Czytaj też: Podróż na lotnisko może być traumatyczna. Uber chce to zmienić

Usługi dzielenia samochodu miały jednak istotną zaletę – były relatywnie tanie. Tymczasem ceny przejazdów w aplikacji w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły średnio o 20%, dlatego dyrektor firmy, Dara Khosrowshahi, zapowiedział w rozmowie z inwestorami przywrócenie Uber Pool w nowej formie, by zróżnicować ofertę i udostępnić użytkownikom atrakcyjniejsze cenowo alternatywy. Jak informuje “The Verge”, Uber w ostatnich miesiącach musi się mierzyć zarówno z problemem braku siły roboczej i rosnących cen paliwa, jak i spadkiem zainteresowania usługami firmy.