Asteroida warta biliardy dolarów obiektem badań NASA

Asteroida o nazwie Psyche zostanie dokładniej zbadana przez NASA. Przez naukowców została zaklasyfikowana do kategorii M, co potwierdza jej bardzo duże bogactwo w metale.

Asteroidy należą do obiektów, które mogą zagrozić Ziemi. Ale nie odnosi się do wszystkich odkrytych do tej pory obiektów. Takim przykładem jest Psyche krążącą wokół Słońca w pasie pomiędzy Marsem a Jowiszem, w kierunku której NASA wysłała sondę za pomocą systemu nośnego od SpaceX – Falcona Heavy.

Według obecnych wyników badań, Psyche jest silnie odblaskowa, natomiast nie jesteśmy na tym etapie w stanie stwierdzić, co właściwie odbija wysyłane promienie. Zakłada się, że głównymi pierwiastkami jest żelazo i nikiel, natomiast niektóre badania wskazują również na monel składający się z miedzi i cynku – czytamy na portalu.

Warto jednak zwrócić uwagę, że nie tylko sam fakt obecności danego surowca wpłynęła na decyzję NASA. Specjalistyczne portale zajęły się więc szacowaniem ilości i wartości surowców, które są prawdopodobnie obecne na Psyche.

Według Space.com, Psyche może być warta 100 000 biliardów USD, a gdyby wszystkie metale z asteroidy znalazły się na Ziemi, „byłyby warte więcej niż cała światowa gospodarka”. Oczywiście to tylko szacunki. W rzeczywistości taka podaż surowców wpłynęłaby na obniżenie cen, natomiast pokazuje to o jakich ilościach mówimy – czytamy także.

Specjaliści z NASA spekulują, że Psyche może być odsłoniętym jądrem starożytnej protoplanety, czyli etapu wczesnego formowania się planety. To zapewne tłumaczy do pewnego stopnia ewentualną obecność tak dużej ilości różnych metali. Nim otrzymamy odpowiedzi minie niestety wiele lat, gdyż zakłada się, że sonda znajdzie się w pobliżu asteroidy w 2029 roku. Samo badanie i mapowanie Psyche ma trwać 26 miesięcy. Według zapowiedzi, NASA nie planuje pobrania próbek z asteroidy.

Próbki z asteroidy Bennu

Przy okazji tematu asteroidy Psyche warto przypomnieć, że niedawno sonda OSIRIS-Rex dostarczyła próbkę pobraną z asteroidy Bennu.

Naukowcy z NASA wyniki wstępnych badań przedstawili na konferencji prasowej w Johnson Space Center w Houston. Nie są oni rozczarowani, gdyż otrzymali materiał badawczy na wiele lat, który może także odpowiedzieć na pytanie jak powstał nasz Układ Słoneczny.

Oprócz węgla, o którym wspomniał Bill Nelson badania wykazały również obecność wody oraz minerałów ilastych. To z pewnością dobrze wróży dalszym badaniom. Naukowcy dokonali m.in. pomiaru w podczerwieni, dyfrakcji promieni rentgenowskich i analizy pierwiastków chemicznych.

W 2016 roku NASA wystrzeliła rakietę Atlas V, która wyniosła w kosmos sondę OSIRIS-Rex. Jej celem była asteroida Bennu skąd miała pobrać próbki.

OSIRIS-Rex osiągnął swój cel w 2018 roku zbliżając się do asteroidy. Po dwóch latach obserwacji za pomocą wysięgnika pobrała próbki z jej powierzchni. Planowano zebrać około 60 gramów próbek. Niewielka ich część ma trafić także do badaczy z Japonii i Kanady. Bennu jest pozostałością po burzliwym procesie formowania się Układu Słonecznego.

Źródło: space24.pl

Czytaj też: Próbki z asteroidy Bennu wstępnie przebadane!

Grafika tytułowa: Ondřej Šponiar / Pixabay