Asteroida Bennu uderzy w Ziemie?
Asteroida Bennu z roku na rok przybliża się do Ziemi. Stwarza to realne zagrożenie dla nas, stąd tak duże zainteresowanie naukowców tym obiektem.
Obecnie z badania Bennu wraca sonda OSIRIS-REx z próbką skał. NASA interesuje się tym obiektem już od wielu lat. Wcześniejsze obliczenia ewentualnej kolizji z Ziemią były mniej niepokojące. W zależności od miejsca upadku asteroidy skutki będą bardzo poważne dla całej Ziemi.
Według poprzednich szacunków szanse na spotkanie pierwszego stopnia Bennu z Ziemią pomiędzy 2175 a 2199 rokiem wynosiły 1 do 2700. Asteroida o średnicy 500 metrów podczas kolizji wyzwoliłaby 1200 megaton energii, jest to 24 razy więcej niż najpotężniejsza broń nuklearna zbudowana przez człowieka – czytamy na portalu.
Kiedy dokładnie może nastąpić uderzenie?
NASA przeprowadziła badania ponownie po dwóch latach ciągłej analizy orbity Bennu. Lepsze zrozumienie przyszłej orbity pozwoliły oszacować czas ewentualnego zderzenia asteroidy z naszą planetą. Tym razem prawdopodobieństwo zderzenia przesunęło się nieco na naszą niekorzyść i wynosi aktualnie 1 do 1750 do roku 2300.
NASA podaje nawet dokładną datę, kiedy orbity Ziemi i Bennu będą najbliższe, jest to 24 września 2182 roku. Tego dnia szansa na kolizję wyniesie 1 do 2700. Mimo, że ryzyko pozostaje niskie, to w dalszym ciągu jest realne, a Bennu pozostaje jedną z dwóch najniebezpieczniejszych znanych planetoid w naszym Układzie Słonecznym – czytamy także.
Wydaje się, że takie prawdopodobieństwo uderzenia w naszą planetę jest bardzo niskie, ale nie jest ono zerowe. Poza tym warto przy okazji wspomnieć, że NASA wraz z obserwatoriami bacznie śledzi wszelkie obiekty i ich orbitom w Układzie Słonecznym. Są to przede wszystkim obiekty znane jako NEO (Near-Earth objects), których orbity przechodzą blisko ziemskiej, a są jednocześnie na tyle duże, aby przetrwać spalanie w atmosferze.
NASA co prawda uspokaja, że przez najbliższe 100 lat nic nam nie grozi, ale musimy pamiętać, że próba oceny ryzyka w dłuższym terminie obarczone jest dodatkowym ryzykiem.
OSIRIS-Rex osiągnął swój cel w 2018 roku zbliżając się do asteroidy. Po dwóch latach obserwacji za pomocą wysięgnika pobrała próbki z jej powierzchni. Planowano zebrać około 60 gramów próbek. Niewielka ich część ma trafić także do badaczy z Japonii i Kanady. Na Ziemię próbki miały trafić 24 września. Bennu jest pozostałością po burzliwym procesie formowania się Układu Słonecznego.
Źródło: geekweek.pl
Czytaj też: Budowa bazy na Księżycu – ważne przedsięwzięcie dla ludzkości?
Grafika tytułowa: Peter Schmidt / Pixabay