Artemis I wciąż uziemiona
Po raz drugi w ciągu tygodnia NASA wstrzymała próbę wystrzelenia swojej gigantycznej rakiety nowej generacji (SLS). Tym razem przyczyną był wyciek paliwa, który zdaniem agencji kosmicznej może opóźnić start o co najmniej kilka tygodni.
Technicy Centrum Kosmicznego Kennedy’ego podjęli trzy nieudane próby naprawienia wycieku przechłodzonego ciekłego paliwa wodorowego, pompowanego do zbiorników umieszczonych w rdzeniu rakiety. Po zakończeniu prób odliczanie zostało wstrzymane.
Pierwsza próba wystrzelenia rakiety, która miała miejsce w poniedziałek została również udaremniona przez problemy techniczne, także związane z zasilaniem paliwa. Chodziło o nieszczelny przewód paliwowy, uszkodzony czujnik temperatury i pęknięcia w piance izolacyjnej.
Rakieta SLS, mająca wynieść na orbitę bezzałogowy statek kosmiczny Orion, w dużej mierze składa się z elementów wahadłowca kosmicznego. Został on zaprojektowany i zbudowany ponad cztery dekady temu. Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że start wahadłowców też często był opóźniany z powodu problemów technicznych. Być może problemy Artemis I oddziedziczył właśnie po swoim technologicznym poprzedniku.
Najwcześniejsza okazja, aby ponownie spróbować oderwać się od Ziemi, nadejdzie podczas następnego okresu startowego. Będzie miał miejsce 19-30 września, lub w następnym okienku październikowym, powiedział dziennikarzom współpracownik NASA, Jim Free, na odprawie.
Czytaj także: Jest nowy termin startu Artemis I!