Nowe badania wstrząsają teorią o rzekach – czy rośliny naprawdę nie mają z tym nic wspólnego?

Przez dziesięciolecia w podręcznikach geologii można było przeczytać, że rzeki zaczęły meandrować dzięki roślinom, które pojawiły się na Ziemi około 425 milionów lat temu. To właśnie one miały zakotwiczać brzegi i wymuszać powstawanie charakterystycznych zakoli. Teoria była tak mocno zakorzeniona, że dla wielu badaczy stała się wręcz niepodważalna. Najnowsze badania pokazują jednak, że w tej układance może brakować kilku istotnych elementów.

Nowe ustalenia wskazują, że obraz przeszłości rzek został zbyt mocno uproszczony. Sugerowanie, że przez pierwsze miliardy lat Ziemię przecinały wyłącznie rzeki o splątanym, plecionym charakterze, a dopiero rośliny uczyniły je krętymi, może być błędem. Zespół badaczy twierdzi, że geologiczne zapisy były interpretowane w sposób prowadzący do mylnych wniosków. W rzeczywistości nieporośnięte roślinnością rzeki także mogły tworzyć zakola, pozostawiając po sobie osady niemal identyczne jak te w przypadku rzek splecionych.

Wyniki badań mają duże znaczenie nie tylko dla geologii, ale i dla zrozumienia dawnego klimatu i ekologii Ziemi. Typ rzeki decyduje bowiem o tym, jak długo w dolinach rzecznych magazynowane są osady, składniki odżywcze i węgiel. Jeśli zakładaliśmy błędnie, że dopiero rośliny ukształtowały ten proces, to część wniosków o wczesnej historii naszej planety wymaga ponownego przemyślenia.

Przełomowe badanie, opublikowane na łamach Science, zostało przeprowadzone przez zespół z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej i Uniwersytetu Stanforda. Naukowcy przeanalizowali ponad 4400 zakoli z 49 rzek na całym świecie. Wzięto pod uwagę zarówno rzeki w regionach pustynnych, praktycznie pozbawionych roślinności, jak i w miejscach gęsto porośniętych – od Alaski, przez Stany Zjednoczone, aż po Oceanię. Wyniki były jednoznaczne: obecność roślinności nie jest konieczna, by rzeka zaczęła meandrować.

Odkrycie ma również wymiar praktyczny. Ponieważ większość światowej populacji mieszka w dolinach rzecznych, zrozumienie tego, jak powstają i zachowują się meandrujące rzeki, jest kluczowe dla planowania przestrzennego. W obliczu wylesiania, pożarów i zmian klimatycznych wiedza ta może pomóc w projektowaniu lepszej ochrony przeciwpowodziowej i w unikaniu kosztownych strat. Naukowcy podkreślają, że rzeki są znacznie bardziej złożonym systemem niż do tej pory sądzono – a ich zakola to nie tylko dzieło natury, lecz także ważna wskazówka dla przyszłości naszej cywilizacji.

Źródło: Uniwersytet Kolumbii Brytyjskiej | Uniwersytet Stanforda

Czytaj też: Niesamowite odkrycie w Danii – pod wodą odnaleziono ślady życia sprzed 8500 lat!

Grafika tytułowa: Dan Roizer / Unsplash