Andoya Space kończy prace przy nowej platformie startowej w Norwegii
Andoya Space posiada aktualnie trzy stanowiska startowe dla rakiet. Dwie z nich zarezerwowane są przez NASA. Wzrost zapotrzebowania branży kosmicznej wpłynęło na decyzję o budowie nowej suborbitalnej platformy startowej.
Andoya Space w Norwegii została otwarta w 1962 roku i była gospodarzem ponad tysiąca wystrzeleń rakiet suborbitalnych. Jednak, aby pomieścić coraz większe rakiety i zwiększyć zdolność do organizowania wielu startów rakiet, Andoya buduje obecnie nową suborbitalną platformę startową. Właścicielem Andøya Space jest Królewskie Norweskie Ministerstwo Handlu i Przemysłu (90 proc.) oraz Kongsberg Defence Systems (10 proc.).
Dwie z trzech aktywnych platform startowych obiektu są zarezerwowane wyłącznie do użytku NASA. Amerykańska agencja kosmiczna wykorzystuje obiekt do wysyłania misji naukowych ze względu na swoje położenie w stosunku do obszaru wierzchołkowego ziemskiej magnetosfery, gdzie zbiegają się linie pola magnetycznego planety, a cząstki wiatru słonecznego mogą bezpośrednio przedostawać się do atmosfery. W rezultacie lokalizacja zapewnia korzyści w badaniu interakcji między wiatrem słonecznym a ziemskim polem magnetycznym – czytamy na portalu.
Rezerwacja stanowisk dla NASA, powoduje, że Andoya może obecnie zaoferować tylko jedno stanowisko dla misji europejskich. W rezultacie zbudowanie nowej platformy startowej umożliwi firmie wspieranie dodatkowych, bardziej złożonych misji spoza NASA.
Prace nad nową platformą startową są już zaawansowane i Andoya Space oczekuje, że będzie ona gotowa do zorganizowania pierwszej kampanii startowej we wrześniu. Według firmy po ukończeniu będzie to „jedna z najnowocześniejszych i najbardziej wydajnych platform startowych dla rakiet sondujących”.
Obecnie w Andoya Space przygotowuje się do swojego dziewiczego lotu Isar Aerospace.
Źródło: europeanspaceflight.com
Czytaj też: Europejska stacja ładowania na Księżycu? Zasilanie bazy prosto ze Słońca!
Grafika tytułowa: SpaceX / Unsplash