Niemcy zablokowały Chinom przejęcie konkurenta Starlinka na swoim rynku

Startup satelitarny KLEO Connect z Berlina ma ambitne plany, które zakładają uruchomienie floty ponad 300 małych satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Celem jest zaoferowanie usług podobnych do tych, które SpaceX zapewnia w ramach projektu Starlink, czyli globalnego dostępu do szybkiego internetu. KLEO Connect liczy na sukces komercyjny w tym nowatorskim obszarze, który ma szansę zrewolucjonizować sposób, w jaki dostępny jest internet w odległych rejonach świata.

Firma Shanghai Spacecom Satellite Technology, która już posiada 53% udziałów w KLEO Connect, podjęła kroki, by zwiększyć swoje zaangażowanie, planując zakup kolejnych 43% udziałów od niemieckiego przedsiębiorstwa EightyLEO. Jednak niemiecki rząd, kierując się względami bezpieczeństwa narodowego, zdecydował się zablokować tę transakcję, podtrzymując decyzję ministerstwa gospodarki. To nie pierwszy przypadek, gdy Berlin interweniuje w transakcjach z chińskimi inwestorami – w listopadzie 2022 roku rząd Niemiec zablokował chińskie inwestycje w krajowych producentów półprzewodników.

Eksperci zauważają, że Niemcy są skłonne do współpracy gospodarczej z Chinami, ale w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa krajowego podejmują stanowcze działania. Rząd w Berlinie stara się balansować pomiędzy otwartością na handel a ochroną interesów strategicznych, co stało się widoczne przy decyzji o blokadzie transakcji z Spacecom.

Chociaż takie inwestycje są kontrowersyjne, przykład Starlink pokazuje, jak wielką rolę mogą odegrać satelity w kontekście wojny i pomocy humanitarnej. W szczególności na Ukrainie dostęp do internetu za pośrednictwem Starlinku okazał się kluczowy, umożliwiając zarówno komunikację wojskową, jak i wsparcie organizacji humanitarnych, które pomagają lokalnym społecznościom w obliczu konfliktu.

Źródło: space24.pl, reuters

Czytaj też: Astronomowie odkryli ciekawy przypadek „Heartbeat stars”

Grafika tytułowa: SpaceX / Pexels