Xiaomi Mi 11 – godny konkurent dla Samsunga Galaxy S21?

Xiaomi Mi 11 to najważniejszy flagowiec koncernu z Chin na nadchodzące miesiące i główny, rynkowy rywal Samsunga Galaxy S21. Producent dołożył wszelkich starań, by było to urządzenie wyjątkowe, o osiągach z absolutnie najwyższej półki. Doczekaliśmy się też niezłej stylistyki. A jak ten sprzęt sprawuje się w codziennym użytkowaniu? Postanowiliśmy to dla Was sprawdzić!

Ekran

Do czynienia mamy z flagowym smartfonem, więc musem jest, by ekran zastosowany w jego przypadku był z absolutnie najwyższej półki. Xiaomi postawiło na matrycę wykonaną w technologii AMOLED. Charakteryzuje ją przekątna 6,81″ oraz rozdzielczość Full HD+. Co ciekawe, koncern z Chin serwuje nam na pokładzie tego urządzenia ze średniej półki cenowej częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz. Kolory są odwzorowane świetnie, a obraz jest wystarczająco ostry. Spore rozmiary ekranu wykluczają jednak możliwość skutecznej obsługi urządzenia jedną dłonią. Będziecie jednak musieli się do tego przyzwyczaić. Kąty widzenia oraz nasycenie kolorów nie pozostawiają wiele do życzenia (tradycyjnie w przypadku matryc AMOLED) i w czasie testów korzystało mi się z urządzenia naprawdę przyjemnie. Kamerkę do selfie oraz rozmów wideo producent osadził w dedykowanym „oczku” umiejscowionym po lewej, w górnej części ekranu. Egzamin zdaje na piątkę – zarówno w przypadku wykonywania zdjęć portretowych, jak i w czasie prowadzenia rozmów wideo. Pod ekranem natomiast został osadzony czytnik linii papilarnych, który działa wystarczająco szybko.

Podzespoły

Xiaomi w przypadku swojego flagowego hitu postawiło na procesor Snapdragon 888 wspierany przez 8GB/12GB pamięci RAM oraz 128GB/256GB przestrzeni na dane użytkownika. Jest to zestaw zapewniający wydajność na poziomie najmocniejszych urządzeń w segmencie. W trakcie testów procesor nie rozgrzewał urządzenia do nieakceptowalnych temperatur. Nie notowałem też problemów z wydajnością. Na pokładzie nowości ze spokojem uruchomimy najpopularniejsze gry mobilne i nie powinny się one przycinać – dotyczy to nawet bardziej wymagających tytułów dostępnych w Sklepie Play. Mi 11 oferuje nam funkcję Dual SIM oraz dostęp do łączności 5G – Internet w takim standardzie pracuje naprawdę nieźle, a prędkości przesyłu danych są naprawdę satysfakcjonujące. Zabezpieczenia urządzenia wspomaga wspomniany przeze mnie czytnik linii papilarnych umieszczony pod ekranem, reagujący na dotyk praktycznie w ułamku sekundy. Nie zabrakło NFC, czy złącza USB-C. Producent poskąpił nam natomiast złącza słuchawkowego. Całość pracuje pod kontrolą Androida 11 z autorską nakładką producenta – MIUI 12.5.

Zawartość pudełka i jakość wykonania

Xiaomi Mi 11 trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Znajdziemy w nim dokumentację urządzenia, kabel USB-C, kostkę ładowarki (którą producenci coraz częściej pomijają w zestawach) oraz igiełkę tacki SIM. Ciekawym prezentem jest także silikonowy case na plecki urządzenia, który powinien mu zapewnić ochronę, dopóki nie zakupimy sobie etui bardziej spełniającego nasze wymagania. Jakość wykonania Mi 11 jest zadowalająca. Nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi. Ot solidny flagowiec. Ramka smartfona jest metalowa. Ekran chroni szkło Corning Gorilla Glass Victus. Plecki natomiast – w zależności od wersji – wykonane są ze szkła, bądź z tworzywa sztucznego. Ogólnie jednak – nie będziecie mieć powodów by narzekać na to, w jaki sposób zaprojektowano Xiaomi Mi 11.

Odtwarzanie muzyki oraz wideo

Na ekranie Xiaomi Mi 11 komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Smartfon bez problemów radzi sobie z wszystkimi wiodącymi serwisami streamingowymi VOD. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach YouTube Music, Spotify czy Tidala. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić na tle konkurencji. Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.

Funkcje fotograficzne

Z funkcji fotograficznych Xiaomi Mi 11 na pewno będziecie zadowoleni. W trakcie wakacyjnych wojaży ten smartfon z powodzeniem zastąpi Wam klasyczny aparat. Producent postawił na trzy obiektywy:

  • główny – 108 MP,
  • szerokokątny – 13 MP,
  • makro – 5 MP.

Aparat spisywał się naprawdę przyzwoicie. Radził sobie zarówno ze zdjęciami wykonywanymi w dogodnych, jak i trudnych warunkach oświetleniowych – w tej kwestii nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Zdjęcia przeważnie wychodziły ostre i wyraźne – co widać na załączonych przeze mnie fotografiach. W przypadku urządzenia z najwyższej półki nie mogło oczywiście zabraknąć funkcji OIS. Aparat do selfie i rozmów wideo charakteryzuje rozdzielczość 20 MP. Wspomniane wcześniej materiały wideo nagramy w rozdzielczości maksymalnie 8K przy 24 FPS (choć ja osobiście preferuję tryb 4K z 60 FPS). Do stabilizacji podczas nagrywania ujęć nie mogłem się przyczepić. Działa ona perfekcyjnie. Możemy też liczyć na udogodnienia takie, jak tryb poklatkowy czy slow-motion. Ciekawie także prezentuje się tryb nazwany przez producenta „efekt filmowy”.

Bateria

Bateria o pojemności 4600 mAh pozwala na komfortowe korzystanie ze smartfona w rozmaitych zastosowaniach przez jeden dzień. Jest więc przyzwoicie. Smartfon oferuje wsparcie dla ładowania 55W, ładowania indukcyjnego 50W oraz zwrotnego ładowania indukcyjnego 10W. Jeśli natomiast chcecie nieco przyoszczędzić na zużyciu energii, warto wyłączyć dostęp do sieci 5G oraz zmniejszyć częstotliwość odświeżania ekranu. Owe działania powinny przynieść wymierne efekty.

Podsumowanie

Xiaomi Mi 11 to smartfon kompletny. Oferuje nam wszystkie funkcje, których moglibyśmy oczekiwać od urządzenia z najwyższej półki. Koncern z Chin w tym roku zaoferował nam flagowca mogącego bez kompleksów rywalizować z Samsungiem Galaxy S21. Który z rywali osiągnie lepsze wyniki sprzedaży? Na tą informację poczekamy z pewnością jeszcze kilka miesięcy. Xiaomi Mi 11 kupicie natomiast między innymi w x-kom, w cenie 3699 zł.