Xiaomi Amazfit Pace – recenzja. Najtańszy zegarek z GPS, który warto kupić

Moje dotychczasowe doświadczenia płynące z użytkowania tanich zegarków sportowych z GPS nie były najlepsze. Od lat (łącznie kilku tysięcy przebiegniętych kilometrów) korzystam z zegarka triathlonowego Garmin Forerunner 310XT i zaledwie kilka razy miałem przyjemność obcować z urządzeniem, które mogłoby zostać jego godnym następcą. Moje wymagania związane z funkcjami tego rodzaju zegarków oraz ich dokładnością są bardzo wysokie. Z pewną dozą sceptycyzmu otwierałem więc paczkę z zegarkiem Xiaomi Amazfit Pace (Xiaomi Huami Amazfit), którego zamówiłem z ciekawości za pośrednictwem stronyGearbest. Cena? W promocji można kupić go za 85 dolarów, co przekłada się na… około 300 złotych. Za taką kwotę w Polsce zegarka z GPS nie kupicie, a urządzenia sprzedawane w niewiele wyższych cenach najlepiej omijać szerokim łukiem. Dopiero Polar M400 za ok. 469 złotych „ma sens”. Poza promocją zegarek Xiaomi Amazfit Pace kosztuje obecnie ok. 115.99 dolarów, co wciąż jest bardzo uczciwą kwotą. Dlaczego tak uważam?Powiem krótko: Xiaomi Amazfit Pace pod wieloma względami przerósł moje najśmielsze oczekiwania i jest bezapelacyjnym zwycięzcą w kategorii niespodzianki roku 2017. Zegarek sportowy Xiaomi oferuje funkcje i dokładność GPS, której nie oferują często urządzenia dwa razy droższe.


Specyfikacja Huami Amazfit Pace

Ekran: 1.34″ 320×300 pikseli, dotykowy
Procesor: 1.2 GHz
RAM: 512 MB
Pamięć: 4 GB
Łączność: GPS, Bluetooth 4.0, Wi-Fi
Bateria: 280 mAh
Obudowa: wodoodporna, IP67
Kompatybilność: Android, iOS
Waga: 54.5 grama

Cena:85-115.99 dolarów (300-420 złotych)

 

Uwaga: przetestowaliśmy nową, pod wieloma względami ulepszoną, generację zegarka. Recenzję znajdziecie tutaj:

Xiaomi Amazfit Stratos – recenzja. Najlepszy zegarek z GPS w swojej klasie


Zegarki dla sportowców z GPS nie mają łatwego życia w prasie technologicznej. Osoby nieobeznane ze sprzętem dedykowanym sportowcom (i na co dzień nie uprawiające sportu) pragną utożsamiać te urządzenia ze smartwatchami – jest to podejście niewłaściwe. Zegarek sportowy z GPS to urządzenie specjalistyczne, które cechuje się (a przynajmniej powinno) długim czasem pracy na baterii w trakcie pomiarów aktywności fizycznej. Zegarek sportowy może, choć nie musi, posiadać funkcje smart. Xiaomi Amazfit Pace takowe posiada, co pozwala z niego korzystać również na co dzień. Jest to jednak przede wszystkim zegarek dla miłośników sportu.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaWygląd i jakość wykonania Xiaomi Amazfit Pace czynią z niego gadżet, który śmiało i bez wstydu można nosić na co dzień. Okrągła, wygodna koperta wykonana z dobrej jakości plastiku układa się bardzo dobrze nawet na drobnym, płaskim nadgarstku – takim jak mój (ok. 16.5 cm).Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaXiaomi Amazfit Pace - recenzjaXiaomi Amazfit Pace - recenzjaTarczę zegarka, będącą w istocie 1.34-calowym ekranem o rozdzielczości 320×300 pikseli, otacza wykonany z ceramiki pierścień. Wymienny, bardzo wygodny pasek wykonany jest z silikonu, który od zewnętrznej strony zabarwiono na kolor czarny, a od wewnętrznej – czerwony. Wygląd tarczy zmieniać można zarówno z poziomu zegarka, jak i aplikacji na smartfona – nic nie stoi na przeszkodzie, aby tarcza każdego dnia wyglądała inaczej. Do wyboru jest 16 różnych tarcz.

Od spodu urządzenie posiada wbudowany czujnik tętna, pozwalający na zmierzenie pulsu prosto z nadgarstka. Jest to rzecz jasna technologia dużo mniej dokładna od pomiaru tętna za pomocą specjalnych pasków mocowanych na klatkę piersiową. W porównaniu do paska Garmin HRM, odchyłka w tętnie wynosiła 6-10 uderzeń na sekundę. Jest to bardzo duża różnica, która nawet dla bardziej ambitnego amatora jest niedopuszczalna, ale osobom niezbyt wymagającym da pewien wgląd w to, jak wyglądają zmiany w pracy ich serca, w zależności od intensywności treningu. Pomiar tętna z nadgarstka traktowałbym tu raczej jako miły dodatek – nic więcej.Xiaomi Amazfit Pace - recenzja

Sporym atutem zegarka jest możliwość wgrywania do jego pamięci… utworów muzycznych. Tak, Xiaomi Amazfit Pace można bez problemu zamienić w odtwarzacz muzyczny i sparować ze słuchawkami korzystającymi z technologii Bluetooth. Dzięki temu na trening nie będziemy musieli zabierać smartfona lub dodatkowego odtwarzacza muzyki. 4 GB wbudowanej pamięci w zupełności wystarczy na przechowanie kilkuset utworów. Piosenki zgrywamy na urządzenie poprzez kabelek USB.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaXiaomi Amazfit Pace - recenzjaFunkcje smart zegarka bywają przydatne, ale osobiście nie korzystałem z nich zbyt często. Po sparowaniu ze smartfonem uzyskamy wgląd w aktualną prognozę pogody, a zegarek wibracjami poinformuje użytkownika o nadchodzącym połączeniu (i pozwoli mu odrzucić lub wyciszyć połączenie) – te dwie rzeczy szczególnie przypadły mi do gustu. Użytkownik otrzyma również stosowne powiadomienia o SMSach, nowych e-mailach i komunikatach z dowolnej aplikacji zainstalowanej w smartfonie – o ile tylko wyrazi taką chęć w ustawieniach zegarka.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaCzytelność ekranu nawet w pełnym słońcu nie pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to ekran tak kontrastowy jak AMOLEDy w ekranach Samsunga, ale przypominam, że mówimy tu o zegarku za 300 złotych. Producent pokrył wyświetlacz dodatkową warstwą antyrefleksyjną, która również wpływa pozytywnie na jakość obrazu.
#break#
Poszczególnymi funkcjami zegarka steruje się za pomocą gestów – wyświetlacz jest dotykowy i na dotyk reaguje bardzo ochoczo. Zegarek z uśpienia wybudzamy dość płytkim przyciskiem umieszczonym niefortunnie, bowiem stosunkowo blisko powierzchni dłoni. Aby go wcisnąć, każdorazowo trzeba go „wymacać”, co nie jest przesadnie wygodne. Ten sam przycisk aktywuje podświetlenie tarczy po zmroku. Zegarek wyświetla prawidłową godzinę i podświetla się także wtedy, gdy czujnik wykryje, że spojrzymy na jego tarczę.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaUżytkownik po sparowaniu smartfona z aplikacją dostępną na systemy Android i iOS uzyskuje dostęp do statystyk swoich aktywności, a także zaawansowanych opcji konfiguracyjnych. Możemy ustalić na przykład to, jakie ekrany aktywności ma pokazywać zegarek. Do wyboru są widgety: pogody, pomiaru aktywności, tętna, odtwarzacza muzycznego, alarmu, kompasu, stopera oraz pomiaru snu. Jeśli nie chcemy przesuwając palcem po ekranie przeskakiwać pomiędzy wszystkimi, część z nich możemy wyłączyć. Przełączanie się pomiędzy poszczególnymi ekranami przebiega sprawnie i płynnie – o wydajność zegarka dba procesor o taktowaniu 1.2 GHz i 512 MB pamięci RAM.

Zegarek nigdy nie miał problemu ze złapaniem sygnału z satelitów. Bez względu na to, czy uruchamiałem go „na zimno”, czy niedługo po wcześniejszym treningu, Amazfit Pace „fixa” łapał dosłownie w kilka, kilkanaście sekund. Dokładność pomiaru również stała na bardzo wysokim poziomie, zwłaszcza jak na tak tani zegarek. Trasa wytyczona była dokładnie zarówno w otwartym terenie, jak i miejscach zalesionych, czy też otoczonych wysokimi budynkami. Dokładność GPS można śmiało zestawić z dokładnością odbiornika z Garmin Forerunnera 310XT – a to spore wyróżnienie. W trakcie wykonywania treningu, na jednym ekranie można wyświetlać aż cztery uprzednio zdefiniowane różne pola aktywności. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie przebiegnięcia żadnego treningu lub zawodów bez 4 pól pokazujących: bieżące tętno, tempo średnie, tempo ostatniego odcinka oraz całkowity przebiegnięty dystans.

Zegarek posiada także krokomierz, który mierzy przebyty przez Was każdego dnia dystans. Krokomierz aktywowany jest samoczynnie, także przy wyłączonym GPSie, pozwalając w ten sposób oszczędzać baterię. W zegarku Xiaomi Amazfit Pace znalazła się także funkcja pomiaru jakości snu. Dzięki niej sprawdzicie ile godzin przespaliście każdego dnia i ile czasu wypoczywaliście w fazie głębokiego snu. Funkcją z której korzystałem często była funkcja dyskretnego alarmu, który wybudza użytkownika zegarka w bardzo delikatny sposób o określonej godzinie lub w okolicach określonej godziny, w odpowiedniej fazie snu.
Amatorzy sportu na pewno docenią funkcję układanych automatycznie planów treningowych. Po określeniu dystansu pod który chcemy się przygotowywać, zegarek każdego dnia treningu przypomni o konieczności pokonania określonego dystansu. Jest to rzecz bardzo motywująca, za którą w wielu serwisach sportowych trzeba dopłacać „ekstra”.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaWielu testujących narzeka, że zegarek sparować można wyłącznie z aplikacją Amazfit oraz popularną głównie wśród kolarzy szosowych Stravą. Mało który z testujących miał chyba świadomość tego, że pliki aktywności umieszczone na Stravie można w łatwy sposób eksportować i wysłać do dowolnego innego serwisu śledzącego postępy – ot choćby nieco popularniejszego wśród amatorów Endomondo. Prawdę mówiąc niewiele jest zegarków, które oferują opcję automatycznej synchronizacji treningów z kilkoma różnymi serwisami dla sportowców. Aktywności synchronizuje się raczej z poziomu kont w poszczególnych serwisach – na przykład ustawia się automatyczną synchronizację plików z Garmin Express na inne strony i tak dalej.
Jedną z większych zalet zegarka jest długość czasu pracy na baterii. Zegarek jest w stanie rejestrować aktywność przy włączonym GPS nawet przez ok. 25 godzin. Jest to wynik doskonały, nieosiągany często przez dużo droższe zegarki. Między bajki należy raczej włożyć zapewnienia producenta o możliwości jednoczesnego pomiaru GPS oraz tętna przez 35 godzin. Zegarek podczas jednoczesnego korzystania z GPS i pomiaru pulsu wykazuje bardzo duże zapotrzebowanie na energię i naprawdę szybko rozładowuje akumulator o pojemności 280 mAh (w ciągu ok. 4.5-5 godzin). Jeśli nie będziecie korzystać z GPS, zegarek naładujecie po 10-12 dniach. Moim zdaniem to świetny wynik.Xiaomi Amazfit Pace - recenzjaPodsumowanie
Xiaomi Amazfit Pace to najlepszy zegarek z GPS przeznaczony dla amatorów sportu – nie mam co do tego żadnych wątpliwości. W cenie 300-400 złotych nie ma drugiego urządzenia oferującego tak precyzyjny pomiar, które oprócz bardzo długiego czasu pracy na baterii byłoby w stanie swojemu użytkownikowi zapewnić przy okazji tak wiele funkcji dodatkowych (jak choćby wbudowany odtwarzacz muzyki, czy też automatyczne plany treningowe). Xiaomi Amazfit Pace to wymarzony towarzysz na rozpoczęcie przygody ze sportem i świetny motywator do zrzucania zbędnych kalorii.
Oczywiście Amazfit Pace można wytknąć parę wad, choć robię to niechętnie patrząc na jego śmiesznie niską cenę. Przycisk fizyczny pomagający odblokować ekran mógłby zostać lepiej osadzony i umieszczony w innym miejscu, a czujnik tętna być bardziej precyzyjny (nawet jak na czujnik mierzący puls z nadgarstka).
Nie zaczynajcie „brać się za siebie” na wiosnę – zaskoczcie siebie i innych i zróbcie to już teraz. 😉 Do swojego pierwszego maratonu przygotowywałem się zimą – polecam Wam takie samo podejście do sprawy. Jeśli zaczniecie w takich warunkach atmosferycznych, żadne okoliczności nie będą Wam straszne. Powodzenia!
Testowany zegarek zamówiony został w sklepie Gearbest, w cenie 85 dolarów. Obecnie kupić go można w cenie 115.99 dolarów. Czasem (choć ostatnio rzadziej) trafiają się kupony i promocje obniżające jego cenę. Wkrótce zegarek może zostać wycofany ze sprzedaży na rzecz nowszego, dwa razy droższego (!) modelu Xiaomi Amazfit Pace 2, więc warto się pospieszyć z ewentualnym zakupem.
 
Uwaga: przetestowaliśmy nową, pod wieloma względami ulepszoną, generację zegarka. Recenzję znajdziecie tutaj:

Xiaomi Amazfit Stratos – recenzja. Najlepszy zegarek z GPS w swojej klasie

 

Mocne strony:Słabe strony:
——–
– absurdalnie niska cena
– ładny design
– wysoka jakość wykonania
– czytelny, podświetlany ekran dotykowy
– precyzyjny GPS
– bardzo długi czas pracy na baterii w trybie zegarka
– bardzo długi czas pracy na baterii w trybie GPS
– wbudowany odtwarzacz muzyczny
– asystent treningu i plany treningowe
– wodoodporność IP67
– krokomierz
– pomiar jakości snu
– wygodny, wymienny pasek
– funkcje smart
– niezbyt wygodny przycisk fizyczny
– niedokładny pomiar z czujnika tętna
– automatyczna synchronizacja tylko ze Stravą

xiaomi amazfit pace recenzja