Thule Landmark – idealny plecak podróżny

Plecak na długą podróż z odczepianym, małym plecakiem podręcznym, wbudowanymi funkcjami bezpieczeństwa i wygodnym systemem noszenia.

Pierwszy tydzień wakacji za nami, jedni już się smażą na plaży, a inni dopiero planują urlopy. To dosłownie ostatnia chwila, żeby zdecydować się na odpowiedni plecak, torbę podróżną lub walizkę. Jako że w ostatnich latach coraz bardziej popularne stało się podróżowanie po kraju, ale także po świecie na własnych zasadach, bez wykupionych wycieczek, hoteli i czarterów, to wzięliśmy na warsztat plecak podróżny o pojemności 60L. Na zmiany sposobu podróżowania wpłynęło wiele elementów, takich jak pandemia, która spowodowała bankructwo wielu biur podróży, ale także coraz lepiej rozwinięte sieci aplikacji podróżniczych (Booking.com, AirB&B) oraz tanie przeloty oferowane przez Wizz Air czy RyanAir. Przelot do Grecji na Rodos dla dwóch osób w obie strony to koszt 1200 zł, pokój z dwoma łóżkami na siedem dni to 1000 zł no i oczywiście kasa na jedzenie, to już w zależności od potrzeb i portfela. Wychodzi 1100 zł na osobę.

Dobra zmiana

Zmiana stylu podróżowania wiąże się nieodłącznie z wymianą walizek i toreb podróżnych, na plecaki podróżne. Taki plecak zabieramy ze sobą na pokład samolotu, nie ponosząc dodatkowych kosztów za bagaż, które w tanich liniach lotniczych zwykle są dwa razy droższe od samego biletu. Średnia opłata za standardowy bagaż kosztuje nawet do 1000 zł. Odpowiednich rozmiarów plecak pozwoli nam spakować optymalną ilość rzeczy, zabrać go do samolotu, do kabiny i wygodnie podróżować w miejscu docelowym. Oprócz samego rozmiaru, ważne są jeszcze inne dodatkowe parametry plecaków, które zadbają o nasze plecy i komfort noszenia, o bezpieczeństwo spakowanych rzeczy, które nie zamokną w deszczu i nie zniszczą się wskutek np. rozdarcia materiału, ale także zabezpieczą elektronikę w środku, jak np. laptopa, smartfon, aparat czy okulary. W tych sprawach ekspertem jest szwedzki producent min. plecaków, firma Thule.

Przeczytaj też: Thule Construct 24L – szwedzka duma | CoNowego.pl

2w1

Thule Landmark to plecak, a w zasadzie dwa plecaki podróżnicze o łącznej pojemności 60L. W ofercie producenta są jeszcze mniejsze i większe, ale ten model osobiście przetestowałem na trasie Warszawa Rodos Warszawa liniami lotniczymi WizzAir. Thule Landmark składa się z głównego plecaka o pojemności 40L oraz mniejszego o pojemności 20L, który ma specjalne zaczepy, dzięki którym możemy go doczepić do głównej części z tyłu, albo do pasków z przodu. Można tak nosić plecaki dla zachowania równowagi albo dla wygody, żeby mieć szybki dostęp do kieszeni z portfelem lub dokumentami w przednim plecaku. Ale mniejszy, równie dobrze sprawdza się jako podręczny mały, w który zapakujemy się na plaże, całodniową wycieczkę albo wybierzemy się na zakupy do sklepu.

Odporne i bezpieczne dla środowiska

Szwedzki producent słynie z tego, że jego produkty są nie tylko bardzo designerskie, wykonane z wysokiej jakości materiałów odpornych na uszkodzenia i na trudne warunki pogodowe. Ale to nie wszystko, bo torby Thule są poddawane rygorystycznym testom w celu zapewnienia ich trwałości przez długi czas. Zanim na torbie pojawi się logo Thule, musi ona pomyślnie przejść 50 zaawansowanych testów. Dodatkowo Thule przestrzega wytycznych w ramach inicjatywy UN Global Compact, a także standardów ILO i OECD oraz przeprowadza rygorystyczne kontrole, aby upewnić się, że wszyscy dostawcy przestrzegają praw człowieka, przepisów prawa pracy, zasad BHP i ochrony środowiska.

Praktyczna konstrukcja

Zaczynając od góry, w dużym plecaku Thule Landmark pojemności 40L znajdziemy na górze komorę SafeZone, jest to komora chroniona sztywną i twardą pokrywą, która nie ugina się pod ciężarem. Dzięki temu jest idealnym miejscem na przechowanie telefonu, okularów i innych cennych drobiazgów, które nie są odporne na zgniecenie. Komora ta składa się z dwóch przedziałów, górnego oddzielonego siateczką oraz dolnego z licznymi przegrodami na wspomniany smartfon, długopis, zegarek, słuchawki itp. Główna i największa komora posiada suwak, który otwiera cały plecak, podobnie jak torbę podróżną, dając nam w ten sposób maksymalnie duży otwór do pakowania. W górnej części sąsiadującej ścianką z SafeZone znajduje się ukryta kieszeń zwana CashStash. Jest to trudno dostępna kieszonka, której zupełnie nie widać na pierwszy rzut oka, przeznaczona jest na pieniądze, dokumenty i inne wartościowe rzeczy.

Szybkie pakowanie

Wewnątrz komory znajdziemy dwa pasy kompresyjne, którymi możemy pospinać ubranie, w taki sposób, żeby nie wypadły po otwarciu suwaka. Dodatkowo kieszenie siatkowe w części górnej z suwakiem utrzymują rzeczy na swoim miejscu przez całą podróż. Materiały wykorzystane do wyściełania środka plecaka zostały dobrze przemyślane. W miejscach, w których przechowujemy np. telefon lub laptopa jest miękki i delikatny w dotyku meszek. Natomiast w przedziale na ubranie znajdziemy śliski materiał, dzięki któremu zawartość plecaka niemal sama dopasuje się do kształtu wnętrza komory. Natomiast zewnętrzny materiał Thule Landmark jest odporny na uszkodzenia, odporny na ekstremalne warunki pogodowe i nowoczesny.

Zamknięte pod klucz

Po obu bokach znajdziemy kieszenie zapinane na suwak, które pozwalają bezpiecznie przenosić małe przedmioty i butelkę z wodą, pozostawiając ją w zasięgu ręki. Natomiast, gdyby się okazało, że musimy zamknąć plecak na kłódkę, to jest taka możliwość. Rozwiązanie LoopLock na końcówkach suwaków zostało przystosowane do blokowania uchwytów suwaków. Podwójne uchwyty suwaków również można zablokować, ale zamki TSA są sprzedawane oddzielnie.

Wygoda noszenia

Plecaki Thule są bardzo wygodne i zawdzięczają wysoki komfort użytkowania kilku elementom. Po pierwsze plecki są odpowiednio usztywnione, wyprofilowane i są wentylowane, żeby plecy się nie pociły. Miękkie poduszki zostały rozmieszczone w tych miejscach, które narażone są na obtarcie jak np. łopatki. W dolnej części plecaka znajduje się zapinany pas, który odciąża plecy i stabilizuje bagaż. Na wysokości piersi znajdziemy kolejny, zapinany pasek usztywniający. Natomiast profilowane paski na ramiona i biodra można schować, gdy nie są używane, aby ich nie uszkodzić, gdyż plecak wtedy możemy używać jak torbę podróżną z uchem do noszenia, które znajduje się na jednym z boków.

Więcej albo mniej miejsca

Mały, zdejmowany plecak ma pojemność 20L i znajdziemy w nim bezpieczną kieszeń na 15-calowego laptopa, ukrytą kieszeń CashStash i boczne kieszonki na napoje. On także posiada wentylowane i usztywnione plecki. Możemy go nosić samodzielnie, ale możemy go przypiąć do specjalnych zawiasów na dużym plecaku zarówno z tyłu, jak i z przodu. Ja do samolotu zabrałem 40L plecak zapakowany do pełna, a mały 20L spakowałem do środka, żeby mi służył na miejscu jako podręczny na zakupy, wycieczki i na plaże.

W sumie…

Thule Landmark o pojemności 60L to tak naprawdę dwa plecaki (40L i 20L), które mogą funkcjonować razem lub oddzielnie w różnych konfiguracjach. Dobra jakość wykonania gwarantuje nam, że zainwestowane pieniądze zwrócą nam się, bo plecaki będą służyły nam latami. Osobiście korzystam już 5 lat z plecaka i 4 lata z torby Thule i obie sztuki wyglądają jak nowe. Materiał nie brudzi się, a jak się ubrudzi to łatwo schodzi z niego bród. Plecak jest odporny na uszkodzenia i jednocześnie dobrze zabezpiecza elektronikę. Specjalna komora SafeZone to świetne rozwiązanie, żeby schować okulary, którego nie widziałem u innych producentów. No i trzeba dodać, że Thule Landmark prezentuje się po prostu świetnie.

Wymiary: 45 x 33 x 55 cm

Cena: 979 zł