POCO M5s – niedrogi smartfon, ciekawe możliwości?

Xiaomi to chiński gigant będący w posiadaniu wielu marek związanych z rynkiem elektroniki użytkowej. W świecie smartfonów znany jest natomiast z podstawowego brandu oraz marek Redmi i POCO. Do tej pory były cenione za to, że serwowały nam urządzenia mobilne o doskonałym stosunku ceny do jakości. Czy w dobie galopującej inflacji ta kwestia nie uległa zmianie? Miałem okazję to sprawdzić, gdy POCO M5s trafił do naszej redakcji!

Ekran

POCO M5s to smartfon wyposażony w ekran o przekątnej 6,43″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca Super AMOLED o odświeżaniu 60 Hz. Możemy się więc spodziewać, że jakość obrazu będzie całkiem przyzwoita jak na tak rozsądnie wycenionego smartfona. Kolory odwzorowane są świetnie, natomiast czytelność nie sprawia problemów nawet w słoneczne dni. Testowany sprzęt nieźle sprawdzi się zarówno podczas grania, jak i odtwarzania wideo. Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie tradycyjnie znalazła swoje miejsce w centralnym punkcie górnej krawędzi ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 13 MP. POCO M5s wyposażono w czytnik linii papilarnych osadzony w klawiszu blokowania.

Czytaj też: realme Watch 3 – tani i wystarczający!

Wydajność

Xiaomi w przypadku swojej nowości stawia na procesor MediaTek Helio G95 wspierany przez 4 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na nasze dane. Wspomniane podzespoły zapewniają satysfakcjonującą wydajność w codziennych zadaniach – takich jak przeglądanie Internetu, sieci społecznościowych, czy granie w mniej wymagające gry. Przy wykonywaniu takich czynności nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami dotyczącymi wydajności. Nie liczmy jednak na niezrównaną wydajność w przypadku bardziej zaawansowanych gier oraz na możliwość uruchamiania ich na wysokich ustawieniach graficznych.

POCO M5s oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem LTE. Na krawędzi mamy klawisze regulacji głośności i przycisk blokowania. Na pokładzie urządzenia zagościły rozwiązania takie, jak NFC, złącze audio czy USB-C. To dobra wiadomość. Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 12 z autorską nakładką Xiaomi – MIUI 13. Możemy spodziewać się także aktualizacji do Androida 13. Miejmy nadzieję, że producent nie będzie kazał nam na nią czekać zbyt długo.

Zawartość zestawu i jakość wykonania

POCO M5s trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Oprócz dokumentacji znajdziemy w nim kabel USB-C, silikonowe etui oraz igiełkę tacki SIM wraz z papierologią. Samo urządzenie jest zaskakująco dobrze wykonane jak na tą półkę cenową (plastiki nie sprawiają wrażenia tanich). Sprawia wrażenie solidnego a i sam design przywołuje na myśl droższe modele sprzedawane pod marką Redmi. W mojej opinii smartfon jest całkiem nieźle spasowany. Nic tu nie skrzypi pod naporem palców. Warto wspomnieć o tym, że wyspa obiektywów dość mocno wystaje ponad bryłę urządzenia. Warto uważać, żeby jej nie uszkodzić.

Odtwarzanie muzyki i wideo

Na ekranie POCO M5s komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa dużego wyświetlacza. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video, Disney+ czy HBO Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na Spotify, czy w YouTube Music. Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem. W przypadku sprzętu tej klasy ciężko o jakieś wyjątkowe funkcje wspomagające korzystanie z multimediów. Ciekawostką jest wsparcie dla dźwięku stereo. W urządzenie wbudowano aż trzy głośniki, które grają głośno i czysto.

Funkcje fotograficzne

POCO M5s to smartfon, którym można robić niezłej jakości zdjęcia. Nie są to jednak fotografie, którym nic nie można zarzucić. Można bowiem odnieść wrażenie, że są one nieco wyblakłe, że nasycenie kolorów jest słabo odwzorowane. Zapomnijcie też o dobrej jakości zdjęciach nocnych. W segmencie reprezentowanym przez testowanego smartfona jakość fotografii nie odgrywa jednak tak ważnej roli, jak w przypadku sprzętu za 2000 złotych, czy nawet za 3000 złotych. Możliwości fotograficzne POCO M5s oceniłbym jako poprawne.

Xiaomi postawiło na następujące obiektywy:

  • główny – 64 MP,
  • szerokokątny – 8 MP,
  • czujnik głębi – 2 MP
  • makro – 2 MP.

Nieco gorzej wygląda kwestia nagrywania wideo. Materiały wideo nagramy w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 FPS. Niestety nagrania rejestrowane za pośrednictwem POCO M5s są zaledwie przyzwoitej jakości. Odniosłem wrażenie, że filmy mogłyby być nieco lepiej wyostrzone. Kuleje również – jak w przypadku wykonywania zdjęć – odwzorowanie kolorów. Stabilizacja jest elektroniczna (EIS). W tej cenie jednak nie powinniśmy liczyć na więcej. Aplikacja aparatu jest dość przejrzysta w obsłudze i to ogromna zaleta – szczególnie dla osób mniej obeznanych z nowoczesnymi smartfonami.

Bateria

POCO M5s zasilany jest baterią o pojemności 5000 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi 1-2 dni intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki ładowaniu przewodowemu 33W. Poziom energii od 0 do 100% uzupełnimy w nieco ponad godzinę, co w tym segmencie cenowym jest niezłym wynikiem. Oczywiście by osiągnąć taki niezły wynik, musimy zaopatrzyć się w kompatybilną ładowarkę.

Podsumowanie

PlusyMinusy
+ wsparcie dla dźwięku stereo,
+ niezła wydajność pracy,
+ jakość wykonania na wysokim poziomie,
+ przejrzysta nakładka systemowa.
– jakość zdjęć i wideo zostawiają wiele do życzenia,
– brak ładowarki w zestawie.

POCO M5s to całkiem niezły niskobudżetowy smartfon, który ma nam sporo do zaoferowania. Osoby poszukujące wydajnego urządzenia radzącego sobie dobrze z codziennymi, podstawowymi zadaniami powinny być z niego zadowolone. Co prawda urządzenie nie powala na kolana swoimi możliwościami fotograficznymi, jednak nada się do tego, żeby zrobić okazjonalne zdjęcia z wakacji, czy też sfotografować dokumenty. POCO M5s powinien dość długo pracować między ładowaniami ze względu na to, że nie jest przeładowany zbędnymi funkcjami. Za prezentowanego smartfona trzeba zapłacić 1199 złotych.