Motorola Moto G54 5G Power Edition – gdy bateria ma znaczenie!
Nowoczesne smartfony zazwyczaj oferują nam zadowalającej jakości ogniwa pozwalające przynajmniej na cały dzień dość intensywnej eksploatacji. Co jeśli jednak to nas nie satysfakcjonuje? Na szczęście w sprzedaży dostępne są modele oferujące baterie o pojemności przekraczającej 5000 mAh. Jednym z nich jest Motorola Moto G54 5G Power Edition. Jak sprawuje się na co dzień? Postanowiłem to sprawdzić!
Ekran
Motorola Moto G54 5G Power Edition została wyposażona w ekran o przekątnej 6,5″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca IPS o odświeżaniu 120 Hz. Kąty widzenia są niezłe, a kolory dobrze odwzorowane. Co prawda nie jest to ekran tak dobry, jak AMOLED, jednak w tej cenie nie można na niego narzekać. Spora przekątna ekranu sprawia, że za pośrednictwem testowanego smartfonu można bardzo wygodnie przeglądać strony internetowe, oglądać materiały wideo, czy też grać w ulubione gry mobilne. Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie – zgodnie z rynkowymi trendami – została umieszczona w centralnym miejscu u góry ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 16 MP i jest to wysokiej klasy rozwiązanie, które zapewni niezłą jakość wykonywanych selfie oraz prowadzonych rozmów wideo. Czytnik linii papilarnych został osadzony w przycisku blokowania. Koncern Motorola bardzo często decyduje się na takie rozwiązanie.
Wydajność
Motorola w przypadku testowanego smartfona postawiła na procesor MediaTek Dimensity 7020 wspierany przez 12 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na nasze dane. Takie zestawienie jest coraz częściej charakterystyczne dla smartfonów ze średniej półki cenowej. W trakcie testów nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami związanymi z wydajnością. Na pokładzie testowanego smartfonu bez najmniejszych problemów uruchomimy wszystkie wiodące gry i aplikacje mobilne, choć te najbardziej wymagające mogą łapać zadyszkę ze względu na fakt, że nie mamy do czynienia z topową konfiguracją chociażby pod względem procesora i wbudowanego GPU. Nowy model Motoroli oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G, który zapewnia dostęp do najszybszego Internetu mobilnego. Oprócz klawisza blokowania na krawędzi mamy także klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Miłym akcentem jest natomiast obecność złącza słuchawkowego. Całość pracuje pod kontrolą Androida 13 w niewielkim stopniu zmodyfikowanego przez producenta. Szkoda, że Motorola nie deklaruje na start 2-3 dużych aktualizacji systemu dla swoich urządzeń. Może ta kwestia jednak ulegnie w niedalekiej przyszłości zmianie.
Zawartość zestawu i jakość wykonania
Motorola Moto G54 5G Power Edition trafia do nas w standardowym – jak na producenta przystało – pudełku (koncern stawia na ekologiczne rozwiązania). Koncern stawia tu na ekologiczny kartonik pozbawiony zawartości plastiku. Wraz z telefonem gigant serwuje nam papierologię, igiełkę tacki SIM oraz kabel USB-C i ładowarkę o mocy 30 W. Zestaw jest więc solidny i nie będziemy mieć powodów, by narzekać. Na plus obecność w kartoniku silikonowego case’a. Konkurencja jest bardzo często oszczędna na tym polu oferując nam w pudełku wyłącznie smartfona i kabelek do ładowania. Dobrze, że Motorola nie idzie tu na żadne kompromisy.
Jakość wykonania nie stoi na tak kosmicznym poziomie, jak w przypadku nieco droższych modeli. Nie mamy tu na pleckach – na przykład – wegańskiej skóry. Jest za to jednak matowany plastik, dzięki czemu obudowa nie powinna łapać nieestetycznych odcisków palców. Spasowanie jest zadowalające. Nic tu nie trzeszczy i nie skrzypi pod naporem palców. Ramka urządzenia to również tworzywo sztuczne. Niestety aluminium i metal zarezerwowane są nadal dla flagowców. To zabieg pozwalający na zachowanie atrakcyjnej ceny.
Funkcje multimedialne
Na ekranie Motoroli Moto G54 5G Power Edition komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Obraz będzie bardzo płynny dzięki wysokiemu odświeżaniu. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić nawet na tle bardziej popularnej konkurencji (Samsung, Huawei, OPPO). Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem. Na plus obecność głośników stereo ze wsparciem dla Dolby Atmos.
Funkcje foto/wideo
Nie oszukujmy się – Motorola Moto G54 5G Power Edition to zdecydowanie nie jest smartfon dla osób, dla których liczą się zaawansowane funkcje fotograficzne. Warto więc nastawić się na to, że do czynienia mamy z urządzeniem pomocnym w wykonywaniu okazjonalnych ujęć – z rodzinnych wypadów, spotkań z przyjaciółmi czy do skanowania dokumentów. Producent serwuje nam tu obiektyw główny 50 MP oraz szeroki kąt 8 MP. Zdjęcia wykonywane za pośrednictwem tego zestawu są niezłej jakości, jednak odstają chociażby od tego, co mają nam do zaoferowania modele za ponad 2000 złotych i droższe. Na plus to, że testowana Motorola nieźle łapie ostrość i nie przekłamuje kolorystyki ujęć.
Wideofilmowanie wypada zadowalająco pod względem samej jakości nagrań. Producent wspomaga nagrywanie ujęć stabilizacją elektroniczną, jak i optyczną. W tym przedziale cenowym nie da się uniknąć efektu „drżenia” obiektywu, jednak warto mieć na uwadze to, że z podobnym problemem zmagają się nawet flagowce niektórych producentów z Chin. Jeśli zależy Wam na wysokiej jakości wideo nagrywanego w ruchu – konieczne będzie zaopatrzenie się w dobrej klasy gimbal. Materiał nagramy w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 60 FPS. Z obsługą aplikacji aparatu nikt nie powinien mieć najmniejszego problemu. Jest bardzo intuicyjna pod względem rozmieszczenia poszczególnych funkcji.
Czytaj też: Wybieramy smartfon do 1500 złotych – styczeń 2024
Bateria
Najważniejszy element specyfikacji testowanego smartfona – bateria. Można założyć, że to właśnie dla niej fani Androida będą sięgać po telefon Motorola Moto G54 5G Power Edition. W przypadku testowanego modelu jej pojemność to 6000 mAh. Szkoda, że naładujemy ją z maksymalną mocą 30 W. Oznacza to bowiem, że uzupełnianie energii potrafi trwać dłuższą chwilę. Podczas testów ładowanie od 0 do 100% trwało około półtora godziny. Samo ogniwo pozwalało na półtora dnia dosć intensywnego używania smartfona, bądź na dwa dni standardowej pracy. Można więc uznać, że testowana Motorola spełni oczekiwania tych osób, dla których czas pracy między ładowaniami jest kluczową kwestią.
Podsumowując…
Motorola Moto G54 5G Power Edition to naprawdę solidna propozycja w reprezentowanym przez to urządzenie przedziale cenowym. Jest w stanie zapewnić nam zadowalającą wydajność pracy, długi czas działania między ładowaniami oraz przynajmniej poprawną jakość wykonywanych zdjęć. W cenie 1199 złotych ciężko będzie o lepiej zbilansowanego pod tym względem smartfona. Jeśli natomiast zależy Wam na bezkompromisowej specyfikacji i zaawansowanych funkcjach foto/wideo – warto zwrócić uwagę na droższe, wyżej pozycjonowane modele Motoroli.
Grafika tytułowa: Motorola