Huawei Watch Ultimate – smartwatch idealny?

Huawei Watch Ultimate to jedna z najgorętszych premier ostatnich tygodni w segmencie smartwatchy. Dowodzą tego świetne wyniki sprzedaży, które ów produkt osiąga mimo relatywnie wysokiej ceny. Producent reklamuje urządzenie jako czasomierz dla aktywnych, najbardziej wymagających użytkowników. Czy to prawda? Miałem okazję ostatnio sprawdzić topowy smartwatch Chińczyków!

Wygląd i jakość wykonania

Huawei Watch Ultimate to najdroższy i najbardziej ekskluzywny zegarek Huawei pozostający w regularnej ofercie producenta. Sprzęt trafia w nasze ręce w całkiem estetycznym opakowaniu. W zestawie z zegarkiem w nasze ręce trafia magnetyczna ładowarka, jednak energię możemy uzupełniać za pośrednictwem dowolnej ładowarki bezprzewodowej. W kwestii wzornictwa nowość od Huawei może się podobać. Spełni wymagania nawet największych estetów. Ekran jest standardowo – okrągły. Koperta według zapewnień producenta wykonana jest z innowacyjnego płynnego metalu. Na froncie mamy jeszcze nanoceramiczny bezel. Zegarek możemy zakupić w zestawie z tytanową bransoletą, kauczukowym paskiem bądź obydwoma rozwiązaniami. Na bocznej krawędzi koperty znajdziemy trzy przyciski. Dwa z nich możemy dowolnie skonfigurować. Trzeci to natomiast skrót do menu z wbudowaną koroną ułatwiającą nawigowanie.

Pasek jest wygodny, nie męczy nadgarstka i można go w prosty sposób wpinać i wypinać dzięki wygodnemu zapięciu. W trakcie testów nie zdarzyło mi się, by samoczynnie się rozpiął, więc uznaję, że jest to rozwiązanie bardzo solidne. Wykonano go z tworzywa sztucznego i trzeba uznać, że jest dość miękki. Jeśli jednak do końca nie spełni naszych oczekiwań, w prosty sposób można go zastąpić innym, ciekawym rozwiązaniem. Wystarczy rozejrzeć się chociażby na Allegro. Warto wspomnieć o tym, że Huawei Watch Ultimate charakteryzuje wodoodporność 10 ATM pozwalająca na nurkowanie do 100 m.

Wyświetlacz

Huawei Watch Ultimate wyposażony został w naprawdę przejrzysty i czytelny wyświetlacz. Jest to AMOLED LTPO o przekątnej 1,5 cala (466 × 466 px) pokryty szkłem szafirowym. Możemy więc spodziewać się, że kąty widzenia, kolory, kontrast są na wysokim poziomie. Zegarek radzi sobie nawet w intensywnym świetle słonecznym i w takiej sytuacji nie będziemy mieć problemów z odczytem danych wyświetlanych na ekranie. Z jego responsywnością nie miałem najmniejszych problemów. Jeśli natomiast chodzi o tarcze, to na start otrzymujemy całkiem pokaźny ich zestaw. Dodatkowe możemy dogrywać za pomocą aplikacji Huawei Zdrowie. Co do ekranu mam jedno zastrzeżenie (a właściwie to przestrogę dla Was). Warto go zabezpieczyć – czy to szkłem, czy folią. Dość szybko bowiem się rysuje. Testowy egzemplarz, który do mnie trafił, miał już dość sponiewierany wyświetlacz – zapewne moi koledzy z innych portali nie oszczędzali go podczas testów.

Jak korzysta się z nowego zegarka Huawei?

Huawei Watch Ultimate został wyposażony w liczne sensory służące do monitorowania naszego stanu zdrowia. Dzięki nim możliwe jest korzystanie z rozwiązań takich, jak monitorowanie tętna, snu, stresu, temperatury skóry czy poziomu natlenienia krwi. Ciekawostką jest natomiast funkcja obliczania pułapu tlenowego i czasu regeneracji. W zegarek wbudowano również barometr i kompas. Jest i charakterystyczna dla drogich zegarków funkcja EKG. Sprawdziłem – działa. I nawet chyba moje serducho jest w dość dobrej kondycji.

Na uwagę zasługuje pięciosystemowa lokalizacja pozycji oraz możliwość synchronizacji danych z aplikacjami takimi, jak Strava, Komoot czy adidas Running. Huawei Watch Ultimate to również ponad 100 trybów sportowych oraz HUAWEI TruSportTM – personalny trener, który rejestruje i monitoruje stan naszej kondycji oraz daje wskazówki, których potrzebujemy, aby odnieść sportowe sukcesy.

Czytaj też: Śledzenie treningów – oto najciekawsze aplikacje!

Zegarek od Huawei oferuje nam także standardowy zestaw funkcji charakterystyczny dla smartwatchy. Wystarczy wspomnieć o możliwości wyświetlania powiadomień ze smartfona – zarówno tych z aplikacji, jak i informacji o nadchodzących wiadomościach czy połączeniach. Ponadto mamy tu minutnik, budzik, informacje pogodowe czy funkcję pilota do odtwarzania muzyki.

Ciekawostką jest natomiast tryb ekspedycyjny. Zapewnia on stosunkowo niskie zużycie energii, a jednocześnie pozwala na skuteczne zapisywanie naszej pozycji za pośrednictwem modułu GPS. Sam nie znalazłbym dla niego codziennego zastosowania, jednak są osoby, dla których obecność takiej funkcji na pokładzie, to coś bardzo istotnego w zegarku tej klasy.

Bateria

Bateria to zdecydowanie jeden z najmocniejszych punktów zegarka Huawei Watch Ultimate. Producent deklaruje, że ogniwo – przy mało intensywnej eksploatacji zegarka – powinniśmy naładować raz na dwa tygodnie. Ja podczas testów sprawdzałem smartwatcha dość intensywnie, więc zużycie energii było większe – prądu wystarczyło na około 8 dni. To świetny wynik. Samo uzupełnianie energii trwa nieco ponad godzinkę.

Podsumowanie

Huawei Watch Ultimate to fantastyczny zegarek – co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Czy jednak najlepszy na rynku? Tu bym polemizował. Właściciele iPhone’ów dysponujący pokaźnym budżetem bez zawahania sięgną po Apple Watch Ultra. Pozostałe osoby, szukające bezkompromisowego czasomierza o zacięciu sportowym będą mieli trudny orzech do zgryzienia. Świetne urządzenia tego typu serwuje nam bowiem także Garmin. Jeśli jednak ktoś konsekwentnie

PlusyMinusy
+ czytelny ekran o niezłej rozdzielczości,
+ design i jakość wykonania na najwyższym poziomie,
+ ładowanie bezprzewodowe,
+ długi czas pracy między ładowaniami.
– niepokojące rysy na ekranie testowego egzemplarza zegarka mimo obecności szkła szafirowego,
– brak wsparcia dla płatności zbliżeniowych.

Grafika tytułowa: Huawei