Recenzja HONOR 200 Lite. Czy trafi w gusta mniej wymagających?

Koncern HONOR całkiem niedawno obchodził pierwszą rocznicę obecności na polskim rynku. To było dla Chińczyków bardzo intensywne 12 miesięcy, podczas których mocno rozpychali się łokciami w segmencie smartfonów z Androidem na pokładzie. Tymczasem w tym tygodniu w naszym kraju zadebiutowały urządzenia z rodziny HONOR 200. Tak się składa, że najtańszy z zaprezentowanych modeli – HONOR 200 Lite – zdążyłem już przetestować.

Jaki ekran ma HONOR 200 Lite?

Smartfon HONOR 200 Lite wyposażono w ekran AMOLED o przekątnej 6,7″ i rozdzielczości Full HD+. Jakość wyświetlanego obrazu jest więc naprawdę niezła – jak to w przypadku AMOLED-ów, które zapewniają przyjemne odwzorowanie barw. Sporych rozmiarów ekran uczyni przyjemniejszym konsumpcję multimediów czy też granie w ulubione gry mobilne – choć w tym ostatnim przypadku pewnym ograniczeniem może być wydajność samego urządzenia (ale o tym później). Sekcja dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie została w centrum u góry ekranu. Producent postawił na pojedynczy obiektyw o rozdzielczości 50 MP, dzięki któremu zrobimy przyzwoitej jakości zdjęcia, jak i będziemy w miarę dobrze widoczni podczas rozmów. Czytnik linii papilarnych osadzono w przycisku blokady. Działa bardzo sprawnie. Warto wspomnieć, że to standard na tej półce cenowej, choć niektórzy producenci (jak chociażby Infinix) coraz częściej stawiają na czytniki osadzone pod ekranem.

Kilka słów na temat wydajności

HONOR 200 Lite to sprzęt oferujący zadowalający poziom wydajności. Chińczycy postawili w jego przypadku na procesor MediaTek Dimensity 6080 wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na nasze dane. To w zupełności wystarczy, by na co dzień cieszyć się bardzo zadowalającą kulturą pracy w podstawowych zastosowaniach – podczas korzystania z Internetu jak i wtedy, gdy uruchamiamy ulubione gry mobilne. Warto jednak pamiętać, że jest to rozsądnie wycenione urządzenie, więc najbardziej wymagające gry nie będą dawały sobie rady z najwyższymi ustawieniami graficznymi. Urządzenie oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G. Oprócz klawisza blokowania na krawędzi mamy także klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Nie uświadczymy natomiast złącza słuchawkowego. Całość pracuje pod kontrolą systemu Android 14 z autorską nakładką producenta.

Zawartość zestawu i jakość wykonania

Smartfon HONOR pakowany jest w średniej wielkości pudełko. Taka decyzja została podjęta ze względu na to, że dołączone są do niego podstawowe akcesoria. W nasze ręce trafiają papierologia, igiełka tacki SIM oraz kabel USB-C. Narzekać można na brak ładowarki – decydując się na zakup taniego smartfona nie chcemy za nią dopłacać. W testowym zestawie nie znalazłem też silikonowego etui. Plecki urządzenia wykonano z tworzywa sztucznego. Ich wadą jest fakt, że wykończono je w połysku. Będą szybko łapać rysy i odciski palców. Warto więc zdecydować się na zakup solidnego etui. Konkurenci – tacy jak Motorola czy realme – decydują się już nierzadko w tym segmencie na wykańczanie plecków tzw. wegańską skórą, która jest dużo bardziej przyjemna w odbiorze. HONOR 200 Lite jest dobrze spasowany. Żaden element konstrukcyjny smartfona nie skrzypi pod naporem palców.

Jak HONOR 200 Lite radzi sobie z multimediami?

Na ekranie smartfona HONOR 200 Lite komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Obraz będzie bardzo płynny dzięki wysokiemu odświeżaniu. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.

A jak robi zdjęcia i jak nagrywa filmy?

HONOR 200 Lite nie jest smartfonem zaprojektowanym stricte z myślą o fotografowaniu. Nie dorówna więc pod tym względem chociażby urządzeniom za ponad 2000 złotych. Trudno się też spodziewać, że urządzenie godnie zastąpi fotograficzne kompakty. Niemniej jednak za jego pośrednictwem wykonamy przyzwoite niezłe zdjęcia podczas wakacyjnych wypadów, spotkań z rodziną czy przyjaciółmi. Główny aparat poprawnie ustawia ostrość i nie przekłamuje kolorystyki na zdjęciach.

Producent postawił na następujące obiektywy:

  • główny – 108 MP,
  • szerokokątny – 5 MP,
  • czujnik głębi – 2 MP.

Czytaj też: Wybieramy smartfon do 1500 złotych

W kwestii nagrywania materiałów wideo wieje biedą. Jesteśmy skazani na maksymalną rozdzielczość Full HD oraz 30 FPS. Brak tu stabilizacji, więc jeśli zależy Wam na bezkompromisowej jakości podczas rejestrowania filmów – trzeba będzie wydać nieco więcej pieniędzy chociażby na model HONOR 200. Na szczęście aplikacja aparatu w przypadku testowanego smartfonu nie powinna sprawić problemów nawet mniej zaawansowanym użytkownikom.

Co z baterią w przypadku nowości od HONOR?

HONOR 200 Lite zasilany jest baterią o pojemności 4400 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi jeden pełny dzień intensywnej pracy (lub nawet dwa, gdy sięgamy po smartfon sporadycznie). Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją sprawnie uzupełnić dzięki ładowaniu 35 W. Ładowanie od 0 do 100% zajmuje nieco ponad godzinę. Wystarczy jednak kilkanaście minut z ładowarką, żeby zapewnić energię na kolejne kilka godzin pracy. To całkiem przyzwoity wynik.

Dla kogo jest HONOR 200 Lite?

HONOR 200 Lite to idealny wybór dla młodych, dynamicznych osób szukających nowoczesnego smartfona o atrakcyjnym designie i funkcjonalności. Telefon ten świetnie sprawdzi się w rękach użytkowników ceniących sobie wydajność, długi czas pracy na baterii oraz szerokie możliwości multimedialne. Dzięki intuicyjnemu interfejsowi i solidnej jakości wykonania, HONOR 200 Lite zadowoli zarówno studentów, jak i młodych profesjonalistów, którzy potrzebują niezawodnego urządzenia do codziennego użytku oraz rozrywki. Urządzenie kosztuje obecnie 1499 złotych.