Borsuk – nowy BWP dla polskiej armii

Ostatnimi czasy spływają do nas rozmaite informacje związane z planowanymi zbrojeniami polskiej armii. Trudno się im dziwić – wszakże coraz bardziej narasta zagrożenie za naszą wschodnią granicą. Dowiedzieliśmy się już, że uzbrojenie będą dostarczały nam Stany Zjednoczone oraz Korea. Nie oznacza to, że zrezygnujemy z opracowywania własnych konstrukcji. Jedną z najnowszych jest BWP Borsuk.

Prototyp BWP Borsuk z wieżą bezzałogową ZSSW-30 / fot. MON

Garść faktów

BWP Borsuk to wóz bojowy zaprojektowany z myślą o zastąpieniu w polskiej armii przestarzałych, post-sowieckich BWP-1, które w 2022 roku prezentują już mierną wartość taktyczną. Bliżej im do muzeum niż do faktycznej operatywności wojennej. Początki projektu sięgają 2014 roku. Prace nad opracowaniem transportera postępowały jednak dość szybko, ponieważ we wrześniu 2020 roku BWP Borsuk rozpoczął pierwsze testy na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim, gdzie przeszedł serie badań i sprawdzeń, w tym testów ogniowych.

Wóz bojowy spotkał się z pozytywną oceną dowództwa. W związku z tym postanowiono, że zostanie on oficjalnie przyjęty na wyposażenie polskiej armii, w której głównym zadaniem Borsuka będzie pełnienie roli wsparcia dla oddziałów piechoty oraz pojazdu patrolowego. Produkcja seryjna BWP Borsuk ma rozpocząć się na przełomie lat 2023/24. Jesteśmy więc o krok od wcielenia tego rozwiązania w przypadku polskich oddziałów.

Możliwości bojowe

Borsuk to nowoczesna konstrukcja mająca zapewnić wsparcie dla służących w polskiej armii amerykańskich transporterów Cougar, Rosomaków oraz koreańskich AS-21 Redback. Polski BWP może pochwalić się zdolnością pokonywania przeszkód wodnych pływaniem oraz zdolnością do działań w różnych warunkach terenowych i klimatycznych. Na pokład Borsuka można zabrać trzech załogantów oraz sześciu żołnierzy desantu. Pancerz pojazdu ma natomiast chronić przed ostrzałem pociskami z broni strzeleckiej i granatników przeciwpancernych, a także przed wybuchami min oraz improwizowanych ładunków wybuchowych.

BWP Borsuk uzbrojony jest w armatę automatyczną Mk 44S Bushmaster kalibru 30 mm oraz sprzężony uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000C kalibru 7,62 mm. Uzbrojenie znajduje się w wieży bezzałogowej ZSSW-30. Dodatkowo system wieżowy wyposażony jest w zdwojoną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR. Można więc uznać, że wóz bojowy charakteryzuje stosunkowo wysoka siła ognia.

Wspomniana armata zapewnia szybkostrzelność w zakresie 200 strzałów na minutę w wypadku standardowej amunicji. Razić może zarówno cele naziemne, jak i lotnictwo. PPK Spike-LR to natomiast rakiety o zasięgu około 4 kilometrów, które cechuje wysoka skuteczność, jeśli chodzi o eliminowanie wrogich obiektów. Oczywiście uzbrojenie Borsuka będzie w najbliższych miesiącach intensywnie testowane na poligonach.

A na co to komu potrzebne?

BWP Borsuk może być bardzo przydatny w prowadzeniu patroli (i ewentualnych walk) na wschodnich rubieżach Polski. Ze względu na charakterystykę tego regionu kluczowe może okazać się to, że ów transporter i jednocześnie pojazd patrolowy będzie mógł w wyborny sposób radzić sobie z pokonywaniem przeszkód wodnych. Borsuki zapewnią nam ogromną przewagę nad przestarzałymi, post-sowieckimi konstrukcjami wykorzystywanymi przez reżim Putina. Miejmy jednak nadzieję, że nie przyjdzie nam ich sprawdzać w warunkach prawdziwego konfliktu zbrojnego. Oby kolejne testy Borsuków przed wprowadzeniem ich do służby były wyłącznie owocne!