Najbardziej zaskakujące i rozczarowujące smartfony 2024 roku

Rok 2024 przyniósł wiele ciekawych premier na rynku smartfonów. Producenci rywalizowali w kwestii wdrażanych innowacji, oferując coraz bardziej zaawansowane funkcje i technologie. Jednak nie wszystkie modele spełniły oczekiwania użytkowników. W naszym zestawieniu przyjrzymy się trzem smartfonom, które najbardziej pozytywnie zaskoczyły, oraz trzem, które rozczarowały najbardziej. Podczas przygotowywania tego materiału brałem pod uwagę nie własną, subiektywną opinię, tylko ogół ocen, jakie wybrane modele zbierały w sieci. Czas przejść do konkretów!

Smartfony, które pozytywnie zaskoczyły w 2024 roku

fot. Samsung

Samsung Galaxy S24 Ultra

Samsung po raz kolejny udowodnił, że potrafi wyznaczać trendy w segmencie flagowców. Galaxy S24 Ultra to prawdziwe technologiczne dzieło sztuki. Producent wprowadził ulepszony teleobiektyw 10x, co sprawia, że zdjęcia z dużym zoomem osiągają nowy poziom szczegółowości. Nowoczesne algorytmy przetwarzania obrazu pozwalają na uwiecznienie jeszcze bardziej naturalnych kolorów i zapewniają doskonałą jakość obrazu w trudnych warunkach oświetleniowych.

Czas pracy na baterii został znacznie poprawiony w stosunku do poprzedników, co sprawia, że Galaxy S24 Ultra jest jednym z najdłużej działających (między kolejnymi doładowaniami) flagowców dostępnych na rynku. Dodatkowym atutem jest ekran AMOLED o niespotykanej dotąd jasności, który sprawdza się doskonale zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. Urządzenie oferuje również niezrównaną wydajność dzięki procesorowi Snapdragon 8 Gen 3.

Galaxy S24 Ultra zyskał uznanie recenzentów także za jakość wykonania. Wytrzymała obudowa, ulepszone funkcje rysika S Pen oraz nowoczesny design sprawiły, że smartfon ten został uznany za jeden z najlepszych modeli tego roku. Samsung kontynuuje świetną passę, oferując produkt kompletny i dostosowany do wymagań użytkowników.

fot. Google

Google Pixel 9 XL

Google Pixel 9 XL zaskoczył rynek, oferując niespotykane dotąd możliwości fotograficzne i innowacyjne podejście do użytkownika. Model ten wprowadził nowy system AI w aparacie, który pozwala na automatyczne poprawianie zdjęć w czasie rzeczywistym. Dodatkowo aparat główny o rozdzielczości 64 MP oraz zaawansowany ultraszerokokątny obiektyw dają niesamowite rezultaty podczas fotografowania w niemal każdych warunkach oświetleniowych.

Ekran OLED smartfona Pixel 9 XL to kolejny punkt, który zasługuje na uwagę. Wyświetlacz charakteryzuje się wysoką jasnością, dokładnym odwzorowaniem kolorów i wsparciem dla HDR10+, co czyni go idealnym do oglądania multimediów i gier. Urządzenie jest także wyposażone w funkcję always-on display, która została wzbogacona o nowe, interaktywne widżety, pozwalające na szybszy dostęp do najważniejszych informacji.

Kolejnym wyróżnikiem Pixela 9 XL jest oprogramowanie. Google wprowadziło Androida 15 w wersji Pixel Exclusive, oferując unikalne funkcje, takie jak natychmiastowe tłumaczenie wideo czy zaawansowane sterowanie głosowe. Dzięki procesorowi Tensor G3 smartfon działa błyskawicznie (choć temu układowi daleko do wydajności oferowanej przez topowego Snapdragona), a wsparcie dla 5 lat aktualizacji zapewnia użytkownikom długoterminowe bezpieczeństwo i dostęp do najnowszych rozwiązań od Google.

fot. Apple

iPhone 16 Pro Max

iPhone 16 Pro Max po raz kolejny udowodnił, że Apple potrafi wyznaczać standardy w świecie technologii. Model ten zaskoczył nowatorskim podejściem do wyświetlacza – technologia ProMotion 2.0 z odświeżaniem 120 Hz została wzbogacona o jeszcze bardziej precyzyjne odwzorowanie kolorów, co czyni go idealnym dla miłośników multimediów i gier. Nowy panel OLED zapewnia niesamowitą jasność i głębię obrazu, co wyróżnia ten smartfon na tle konkurencji.

Jednym z największych atutów iPhone’a 16 Pro Max są aparaty. Główny obiektyw o rozdzielczości 48 MP, wsparty zaawansowanym skanerem LiDAR, pozwala na robienie zdjęć z niesamowitą ilością detali. Tryb nocny został znacznie poprawiony, a nowe funkcje, takie jak „Cinematic Zoom”, umożliwiają tworzenie filmów o jakości kinowej. To wszystko sprawia, że model ten jest doskonałym wyborem dla miłośników fotografii i rejestrowania wideo.

Nie można też zapomnieć o wydajności. Nowy procesor A18 Bionic z obsługą sztucznej inteligencji zapewnia błyskawiczne działanie, a zoptymalizowane oprogramowanie iOS 18 oferuje funkcje, które czynią codzienne użytkowanie jeszcze bardziej intuicyjnym. Apple zadbało także o baterię, która dzięki ulepszeniom w zakresie efektywności energetycznej pozwala na cały dzień intensywnej pracy bez konieczności ładowania.

Smartfony, które najbardziej rozczarowały w 2024 roku

fot. Sony

Sony Xperia 10 VI

Sony Xperia 10 VI zapowiadała się na solidny model ze średniej półki cenowej, ale jej premiera rozczarowała wielu użytkowników. Główne zarzuty dotyczyły jakości wykonania, która nie spełniła standardów, do jakich przyzwyczaiła nas marka. Plastikowa obudowa, choć lekka, sprawiała wrażenie mało solidnej i podatnej na zarysowania, co nie przystaje do ceny urządzenia.

Dodatkowym problemem były przeciętne aparaty. Pomimo wsparcia technologii optycznej stabilizacji obrazu, zdjęcia wykonywane w słabym oświetleniu nie wyróżniały się jakością. Tryb nocny, który powinien być mocnym punktem, okazał się niewystarczająco dopracowany, co skutkowało dużą ilością szumów i brakiem szczegółów.

Sony Xperia 10 VI zawiodła także pod względem wydajności. Procesor, choć wystarczający do codziennych zadań, miał problemy z bardziej wymagającymi aplikacjami i grami. W połączeniu z małą pojemnością baterii, która wymagała częstego ładowania, smartfon ten nie sprostał konkurencji w swojej klasie cenowej.

fot. OnePlus

OnePlus Nord CE4 Lite 5G

Seria Nord od OnePlus zawsze kojarzyła się z dobrą relacją ceny do jakości, jednak model CE4 Lite 5G wywołał zawód. Brak wyraźnych innowacji, przeciętna jakość zdjęć oraz odczuwalna oszczędność na jakości wykonania sprawiły, że smartfon nie sprostał oczekiwaniom. W porównaniu do modeli konkurencyjnych producentów z tej samej półki cenowej, takich jak Redmi czy realme, OnePlus stracił przewagę.

Aparaty, choć na papierze wyglądały dobrze, w praktyce nie dawały satysfakcjonujących rezultatów. Jakość zdjęć w trybie nocnym była poniżej oczekiwań, co często skutkowało rozmytymi detalami i nadmiernymi szumami. Brak szerokokątnego obiektywu dodatkowo ograniczał możliwości fotograficzne.

Dodatkowo wydajność procesora pozostawiała wiele do życzenia. CE 4 Lite 5G nie radził sobie dobrze z wymagającymi aplikacjami, co często powodowało zacięcia i opóźnienia. Dla wielu użytkowników model ten był krokiem wstecz w porównaniu do swoich poprzedników.

fot. realme

realme 12

Realme 12, choć miał potencjał, nie zdołał przyciągnąć uwagi użytkowników. Głównym problemem był przeciętny aparat – brak szerokokątnego obiektywu oraz słaba jakość zdjęć w słabym oświetleniu były głównymi zarzutami wobec tego podstawowego modelu z lubianej rodziny. Aparat główny o rozdzielczości 50 MP nie spełniał oczekiwań, oferując przeciętne zdjęcia oraz wideo nawet w dobrych warunkach oświetleniowych.

Dodatkowo wydajność urządzenia pozostawiała wiele do życzenia, a optymalizacja oprogramowania była na niższym poziomie niż u konkurencji. Urządzenie miało problemy z płynnością działania, co szczególnie dotykało osoby korzystające z bardziej wymagających aplikacji.

Bateria realme 12 również nie wyróżniała się na tle konkurencji, co pogłębiało wrażenie przeciętności. W porównaniu do modeli od Xiaomi czy Samsunga w tej samej kategorii cenowej, realme 12 oferował mniej funkcji i gorsze parametry, co wpłynęło na jego negatywny odbiór.

Podsumowanie

Rok 2024 przyniósł wiele emocji na rynku smartfonów. Producenci rywalizowali o uwagę użytkowników, wprowadzając zaawansowane technologie i funkcje, które podniosły standardy w branży. Niektóre urządzenia wyróżniły się innowacyjnością, doskonałą wydajnością oraz wyjątkowymi możliwościami fotograficznymi, zdobywając uznanie recenzentów i użytkowników.

Niestety, nie wszystkie premiery spotkały się z pozytywnym odbiorem. Część smartfonów rozczarowała jakością wykonania, przeciętnymi aparatami i niewystarczającą wydajnością, pozostając w cieniu konkurencji. Rok ten pokazał, jak ważne jest ciągłe doskonalenie produktów, by sprostać rosnącym oczekiwaniom rynku.

Czytaj też: Wybieramy smartwatcha do 1000 złotych – grudzień 2024

Grafika tytułowa: Triyansh Gill / Unsplash