Witaj szkoło! Najlepsze aplikacje edukacyjne!
Już za nieco ponad tydzień zabrzmi pierwszy dzwonek. Wielkimi krokami zbliżamy się do początku nowego roku szkolnego. Oby nasi milusińscy mogli go spędzić w szkołach bez takich komplikacji, jak w ubiegłych latach. Wszystkim rodzicom zależy na tym, by nauka przychodziła najmłodszym jak najłatwiej. Dlatego też warto wspomagać ją ciekawymi aplikacjami, które pomogą we wzorcowym przyswajaniu wiedzy.
Po co nam aplikacje edukacyjne?
Idea korzystania z aplikacji edukacyjnych jest taka, by ułatwić najmłodszym przyswajanie wiedzy w atrakcyjnej formie wizualnej. Nie od dziś wiadomo, że – jeśli chodzi o naukę – większość z nas jest wzrokowcami i to właśnie za pośrednictwem „oczu” i przeglądania materiałów naukowych potrafimy przyswajać wiedzę najszybciej. Dlatego zdecydowanie warto stawiać na pomoce naukowe w postaci intuicyjnych w obsłudze i przystępnych pod względem graficznym aplikacji.
Problem w tym, że w Sklepie Play i w App Store mamy mnóstwo aplikacji klasyfikowanych jako „edukacyjne”. Jak wyłowić spośród nich prawdziwe „perełki”? Nie jest to łatwe zadanie. Dlatego też postanowiliśmy zaprezentować Wam – jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego – najciekawsze naszym zdaniem aplikacje edukacyjne dla systemów od Apple i od Google. Jakie oferują nam możliwości i kiedy warto z nich skorzystać?
Czytaj też: TOP 5 – najciekawsze tablety do 2000 złotych
Duolingo
Duolingo to jeden z najpopularniejszych kursów językowych w postaci aplikacji. Twórcy stawiają tutaj na bardzo przyjazny i pastelowy interfejs, który może się spodobać naszym pociechom w wieku szkolnym. Co ciekawe, appka pozwala na dostosowanie poziomu trudności do naszych aktualnych umiejętności, dzięki czemu kurs może być realizowany przez osoby o zupełnie zróżnicowanym poziomie zaawansowania językowego.
Poszczególne bloki tematyczne podzielone są na krótkie, aczkolwiek bardzo zróżnicowane i treściwe lekcje. Po przebrnięciu przez każdą z nich jest nam serwowane praktyczne podsumowanie, a po każdej większej partii materiału – sprawdzian naszej wiedzy. Dzięki przyjęciu takiego „szkolnego” systemu nauki, korzystanie z kursów Duolingo jest niezwykle efektywne. A to przecież niesamowicie ważna kwestia w przypadku aplikacji tego typu.
Babbel
Babbel to chyba największy konkurent wspomnianego przed chwilą Duolingo. Aplikacja również oferuje nam bardzo intuicyjny oraz przyjemny w użytku interfejs. Nie jest on jednak aż tak bardzo „kreskówkowy” jak w przypadku Duolingo. Babbel pozwala na szlifowanie umiejętności językowych poprzez bardzo przystępne lekcje obejmujące różnorodne pod względem tematyki partie materiału. Dzięki temu możemy się skupić na przykład na sekcjach w których nie czujemy się mocni.
Babbel to również bardzo przystępny system nauczania. Poszczególne lekcje nie są zbyt długie, byśmy się nimi nie nudzili. Szereguje się je według stopnia zaawansowania wiedzy lub tematycznie. Po każdej większej partii materiału można sprawdzić swoją wiedzę i zaliczyć pozytywnie test, bądź też wrócić do danej partii materiału, by jeszcze bardziej utrwalić swoje umiejętności w danym zakresie, jeśli chodzi o słownictwo oraz gramatykę.
Google Arts & Culture
Google Arts & Culture to bardzo ciekawa aplikacja powiązana ze światem sztuki. Dzięki niej przejrzymy wszystkie ikoniczne dzieła znanych artystów. Może być to przydatnie w przypadku zgłębiania wiedzy związanej z historią sztuki. Ponadto możemy zgłębiać wiedzę teoretyczną związaną z różnymi dziedzinami sztuki oraz odtwarzać najważniejsze dzieła poprzez kolorowanie ich lub własnoręczne rysowanie z AI.
Ciekawie prezentują się także funkcje multimedialne. Dzięki nim możemy stworzyć własne wersje rozpoznawalnych dzieł sztuki na podstawie zdjęć – stosując ciekawe filtry nakładane na istniejące już zdjęcia bądź na wykonywanie na bieżąco selfie. Nauka poprzez zabawę może być bardzo efektywna choćby z tego względu, że pobudza naszą kreatywność. A podczas nauki historii sztuki to bardzo ważna kwestia.
Stellarium Mobile
Zgłębianie wiedzy z zakresu astronomii może być naprawdę pasjonującym przeżyciem. Nie należy ona jednak do najłatwiej przyswajalnej i bardzo często sprawia trudności najmłodszym. Dlaczego więc nie spróbować uczyć się na bazie interaktywnych materiałów wizualnych? Umożliwia to aplikacja Stellarium Mobile, która pozwala na przeglądanie nieba za pośrednictwem ekranu smartfona. Rozwiązanie imponujące, ale również bardzo praktyczne.
Stellarium Mobile umożliwia nam – poprzez wykorzystanie żyroskopu smartfona – oglądanie realistycznego podglądu nieba z wyszczególnionymi na jego tle planetami, satelitami, gwiazdozbiorami. Aplikacja dostępna jest w wersji podstawowej (której funkcje i tak są już imponujące) oraz Stellarium Plus. Ta druga wersja kosztuje niemal 80 złotych, ale umożliwia użytkownikom bezkresne możliwości związane ze zgłębianiem wiedzy na temat całego kosmosu.
Minecraft: Education Edition
Nauka poprzez zabawę może być pasjonująca. Minecraft: Education Edition jest tego doskonałym przykładem. Gra oferuje nam możliwość zgłębiania różnych dziedzin wiedzy w bardzo lubianym przez najmłodszych, pikselowym świecie Minecrafta. W omawianą wersję gry została wbudowana całkiem pokaźna baza danych mogąca służyć do prowadzenia lekcji z różnych dziedzin. To jednak nie wszystkie możliwości oferowane nam przez „edukacyjną” edycję Minecrafta.
Produkcja umożliwia nam rozwijanie wirtualnego świata poprzez edycję jego kodu. Ponadto gra zintegrowana jest z popularnymi platformami do e-learningu, jak Microsoft Teams, dzięki czemu współpraca w jej ramach jest bardzo wygodna. Minecraft: Education Edition zaprojektowano także w taki sposób, by możliwe było ocenianie postępów uczniów oraz wspieranie ich w bieżących zadaniach. Korzystanie z rozwiązania możliwe jest na bazie specjalnych licencji wykupywanych u twórców.
Photomath
Któż z nas nie miał lata temu problemów z nauką matematyki? To jeden z najtrudniejszych i najbardziej wymagających przedmiotów w naszych szkołach. Kiedyś musieliśmy zadania rozwiązywać metodą prób i błędów. Dziś pomagają nam w tym aplikacje pokroju Photomath. Umożliwiają one skanowanie danych zadań i rozwiązywanie ich za pomocą sztucznej inteligencji. Mylicie się jednak, jeśli myślicie, że to pójście na skróty.
Photomath nie tylko rozwiązuje bowiem zadania matematyczne. Zadaniem appki jest bowiem także przekazanie nam wiedzy teoretycznej na temat poszczególnych zagadnień matematycznych oraz szczegółowe wytłumaczenie rozwiązywanych zadań w taki sposób, by nie sprawiły nam one trudności podczas rozmaitych sprawdzianów bądź testów. Aplikacja może więc przynieść wiele korzyści młodym adeptom matematyki i pomóc im w nauce rozwiązywania nawet najtrudniejszych zadań.
Lekturowo
Czytanie lektur to nieodłączny element nauki na lekcjach języka polskiego. Dla wielu uczniów to jednak prawdziwa zmora. Kanon lektur mamy bowiem jaki mamy i niektóre z pozycji w nim goszczących mogą sprawić uczniom wiele problemów. Być może więc – jeśli w naszej szkole nie są stawiane zbyt duże wymagania odnośnie do znajomości lektur – warto skorzystać ze streszczeń, które przedstawią nam i objaśnią tematykę poszczególnych dzieł literackich w bardzo przystępny sposób.
Tu doskonale sprawdzi się aplikacja Lekturowo, która oferuje nam bazę najważniejszych lektur podzielonych na poszczególne epoki. W aplikacji znajdziemy streszczenia treści oraz objaśnienia motywów występujących w lekturach. A to wszystko w przystępnej formie wizualnej. Poza tym twórcy oferują nam możliwość skorzystania z przystępnych testów w celu sprawdzenia i ugruntowania naszej wiedzy powiązanej z daną książką. Czego chcieć więcej?
Czytaj też: Wybieramy laptopa lub tablet do nauki – czym się kierować?
A z jakich aplikacji edukacyjnych korzystają Wasze dzieci? Być może uzupełnicie naszą listę jakimiś ciekawymi propozycjami? Zapraszamy Was do dyskusji w komentarzach na ten temat!