Philips Hue Play – lampy godne Twojego domu!

Philips Hue to inteligentne oświetlenie zaprojektowane z myślą o nowoczesnych domach i mieszkaniach. Mieliśmy już kilkukrotnie okazję testować dla Was elementy rodziny Hue. Dziś czas na kolejny model – zestaw dwóch podłużnych lamp Hue Play. Czy sprawdzą się jako dodatkowe oświetlenie?

Ciekawe oświetlenie buduje przytulny klimat!

Odpowiedni dobór oświetlenia do pomieszczeń ma ogromne znaczenie. To właśnie wieczorami światło buduje w naszym lokum odpowiedni nastrój – sprzyjający produktywnej pracy bądź błogiemu relaksowi. Dlatego też warto stawiać na lampy klasy smart, które pozwalają na odpowiednie dostosowanie barwy i natężenia światła za pośrednictwem dedykowanej aplikacji oraz akcesoriów. Zestaw dwóch podłużnych lamp Hue Play doskonale sprawdzi się w przypadku naszych domów i mieszkań niezależnie od tego, w jakim stylu zostały urządzone. Lampy możemy ustawić na podłodze, na komodzie, szafce nocnej, biurku itp. Możemy korzystać z nich w pionie lub poziomie – w zależności od tego jaką instalację świetlną chcemy stworzyć. Zestaw od Philipsa daje nam w tej kwestii ogromne pole do popisu dzięki szerokim możliwościom w zakresie personalizacji oraz dedykowanym scenom pozwalającym na budowanie niesamowitego klimatu.

Co w zestawie?

W zestawie z dwoma lampami Hue Play otrzymujemy zasilacz, cztery uchwyty do zamocowania opraw (w zależności od tego, jak będziemy chcieli z nich korzystać), śrubki oraz kluczyk. Zestaw dość skromny, ale wystarczający. Pamiętajmy jednak, że lampy do prawidłowej pracy wymagają mostka Philips Hue Bridge, bądź dedykowanego inteligentnemu oświetleniu od Holendrów, specjalnego TV Boxa. W ich wypadku bowiem – podobnie jak w przypadku żarówek Hue – nie wystarczy skorzystać z dedykowanej aplikacji dla naszych smartfonów i tabletów. Zakup dedykowanego sprzętu to jednak kolejny, niemały wydatek.

Świetna aplikacja mobilna!

Czy sterowanie inteligentnym oświetleniem może być niezwykle intuicyjne? Philips udowadnia, że tak! Możemy zarządzać zestawem z poziomu wspomnianej wcześniej aplikacji dla Androida oraz iOS. To rozwiązanie, które zdecydowanie przypadnie do gustu casualowym użytkownikom, którzy nie mają zamiaru budować systemu smart home, ale po prostu korzystać z funkcjonalnego i po prostu – ładnego – źródła światła.

Aplikacja o nazwie Hue została zaprojektowana w taki sposób, by nie sprawiała problemów nawet totalnym laikom. Z jej poziomu możemy sterować podstawowymi parametrami żarówek, programować dla nich rozmaite scenariusze pracy czy też aktualizować oprogramowanie układowe. Philips pokazuje nam, jak powinna wyglądać aplikacja do obsługi inteligentnej elektroniki na miarę XXI wieku!

Na uwagę zasługuje również fakt, że testowany sprzęt może współpracować z asystentami głosowymi od Google oraz Amazona.

Jak sprawował się zestaw?

Z Philips Hue Play korzystało mi się bardzo przyjemnie. To rozwiązanie, które pomaga w budowaniu w domu lub mieszkaniu odpowiedniego klimatu. Podobało mi się to, że w zależności od tego czym się zajmowałem w danej chwili, mogłem doskonale dopasować oświetlenie do konkretnej sytuacji. Mogłem na przykład ustawić sobie chłodniejsze światło podczas pracy – by wspierało moją produktywność oraz cieplejsze, gdy odpoczywałem – by budowało sprzyjającą relaksowi atmosferę. Lampy prezentowały się dyskretnie i nie rozpraszały uwagi mojej, ani gości. Jedną z nich ustawiłem za telewizorem, a drugą za monitorem komputera, dzięki czemu ciekawie rozświetlały przestrzeń za tymi urządzeniami.

Podsumowując…

Philips Hue Play to świetny wybór dla wszystkich osób stawiających pierwsze kroki w świecie inteligentnego oświetlenia. Cena testowanego zestawu to 645 złotych. Za te pieniądze otrzymujemy produkt, który nie tylko pomoże nam spersonalizować oświetlenie w naszym lokum, ale i pozwoli je zsynchronizować z muzyką, grami komputerowymi, filmami czy serialami w celu lepszego odwzorowania efektów specjalnych.