Komputery AiO idealne do domu – kup teraz!
Współczesny AiO to maszyna pełniąca funkcje typowego desktopa, jednocześnie centrum multimedialne czy sprzęt gamingowy. Do tego niezwykle oryginalne wzorniczo AiO zaspokoi gusta najwybredniejszych użytkowników. Na początku drugiej połowy roku na rynku nie tylko wzrosła oferta maszyn tego typu, ale też spadły ich ceny. Nie wiadomo czy na stałe, czy chwilowo, ale taniej już raczej nie będzie.
Ci, którzy w pierwszych miesiącach roku chcieli kupić komputer inny niż notebook, najczęściej wybierali konstrukcje typu AiO. Dlaczego? Wiadomo, że ceny typowych desktopów zamkniętych w wielkich obudowach już minęły. Niestety od końca zeszłego roku do początku drugiego kwartału bardzo trudno było kupić pożądaną maszynę. Sprzęt praktycznie zniknął z półek sprzedawców, a to co zostało było albo stare, albo brzydkie albo absurdalnie drogie.
Ale rynek nie znosi pustki – producenci i dystrybutorzy najwyraźniej zauważyli lukę i postanowili ją wypełnić. W efekcie teraz, na początku drugiej połowy roku można przebierać w bardzo szerokiej ofercie AiO, zarówno wśród typowych rozwiązań z ekranem 24-calowym i 27-calowym. Nie brakuje też komputerów z dużymi ekranami, jak 34-calowe, w tym z zakrzywionym panelem. Ponieważ podaż przewyższa popyt, sprzęt dostępny jest też w cenach zauważalnie niższych, niż na początku roku. Dlatego jeśli ktoś planuje zakup komputera tego typu – lepiej nie czekać, bo taniej już raczej nie będzie, a teraz jest w czym wybierać. A jeśli ktoś nie jest przekonany do zakupu AiO – zapraszamy do lektury reszty artykułu w którym przybliżamy cechy i walory tego typu konstrukcji.
Współczesne komputery stacjonarne typu AiO rozszerzają definicję gatunku. To już nie tylko komputer zespolony z monitorem, jak dawniej. Teraz w obudowie zintegrowane są multimedia, zwykle wysokiej jakości głośniki, mikrofon i kamera. Są też funkcjonalne dodatki, jak ładowarka indukcyjna. Komputery tego typu coraz częściej przyciągają uwagę zarówno oryginalnym wzornictwem, jak i bardzo wysoką wydajnością. Dzięki temu AiO może być zarówno eleganckim elementem wyposażenia pokoju, jak też centrum multimedialnym, a nawet maszyną gamingową.
Niełatwe początki
Pierwsze konstrukcje typu „wszystko w jednym” pojawiły się na rynku bardzo dawno temu. Traktowane były jednak bardziej jako ciekawostka, niż funkcjonalny komputer. Nic dziwnego. Był to raczej zwykły desktop zaprojektowany tak, by zmieścił się w powiększonej obudowie monitora LCD. Stosowano w nich desktopowe procesory i 3,5-calowe dyski, przez co konstrukcja musiała być bardzo duża, głośna i szybko się nagrzewała. Wielką cezurą w rozwoju peceta było wprowadzenie przez Intela architektury iCore w połowie 2006 r. Były to pierwsze jednostki, które projektowano najpierw w wersjach mobilnych, a na ich bazie powstawały wersje stacjonarne. Te drugie niewiele różniły się od pierwszych. W praktyce oznaczało to, że desktop mógł być wyposażony w energooszczędny i niewymagający wielkiego chłodzenia procesor. Gdy upowszechniły się dyski 2,5-calowe, najpierw tradycyjne, następnie SSD i zmieniła architektura płyty głównej – dobrze zaprojektowany AiO mógł nie odbiegać wymiarami od zwykłego monitora.
„Nieśmiałość” użytkowników
Choć AiO jest od dawna pełnokrwistym pecetem, bardzo długo użytkownicy nie ufali mu. Trudno byłoprzekonać użytkownika, że wnętrze monitora skrywa to wszystko, co znajduje się w obudowie miniTower. Ponieważ skala zainteresowania AiO była niewielka, powoli też przybywało atrakcyjnych modeli. Z czasem jednak konstrukcje te zaczęły być przedmiotem pożądania w biurach. Doceniono ich podstawowe walory – zajmowały mało miejsca i pobierały mało energii. Dziś tradycyjne desktopy zostały w biurach już całkiem zastąpione przez AiO lub różnego rodzaju maszyny SFF (Small Form Factor).
Dzieło sztuki użytkowej
Jak kiedyś wyglądał komputer, wszyscy wiemy. Jeśli stał na widoku to zwykle z konieczności, a jego obecność usprawiedliwiała jedynie funkcjonalność. Sytuacja zmieniła się radykalnie wraz z upowszechnianiem się maszyn typu AiO. Wygląda na to, jakby wszyscy projektanci odpowiedzialni za wzornictwo pecetów czekali na ten rodzaj komputera, by wreszcie mogli dać upust swoim kompetencjom. Dziś producenci prześcigają się w oferowaniu konstrukcji AiO niezwykle oryginalnych i gustownych pod względem wyglądu. Rosną również wymagania użytkowników. Chyba każdy chciałby mieć maszynę, która nie tylko spełnia swoje funkcje, ale też jest elegancka wzorniczo i zdobi zamiast szpecić. Najważniejsze jednak, że nowoczesne AiO są tak dobre jak ładne.
AiO do wszystkiego
Jak wspomnieliśmy na początku AiO teraz znaczy – komputer do wszystkiego. Pełni on funkcje typowego peceta, na którym można przeglądać Internet czy edytować dokumenty. Dzięki zastosowaniu bardzo wydajnych komponentów sprawdzi się też jako komputer gamingowy. To jest niesłychanie ważna zaleta. Nie ma co ukrywać, że taki AiO z wyższej półki kosztuje dużo więcej, niż zwykły desktop. Jednak, jeśli zawiera w sobie dwa komputery, to wydatek już ma sens. A staje się jeszcze bardziej uzasadniony jeśli weźniemy pod uwagę, że AiO to również zwykle bardzo wysokiej klasy centrum multimedialne z przydatnymi bajerami. Multimedialność z najwyższej półki zaczyna się od monitora. Są to coraz częściej wyświetlacze typu IPS o rozdzielczości UHD zwanej powszechnie (choć nie całkiem słusznie) 4K. Oryginalność AiO związana z monitorem przejawia się również w stosowaniu oryginalnych ekranów. Na przykład zakrzywionych, o proporcjach 21:9 lub jedno i drugie. Kolejne elementy centrum multimedialnego to bardzo wysokiej klasy głośniki, mikrofon, kamera.
„Drewniany” komputer
Przykładem konstrukcji AiO, która eksponuje wszystkie chyba zalety takiego rozwiązania jest HP ENVY Curved All-in-One – 34-b102nw. Zastosowano w nim 34-calowy (co calowy?) z zakrzywionym ekranem o rozdzielczości 3440×1440 (WQHD). Za wydajność odpowiadają kluczowe komponenty: procesor i7 8700T, 16 GB pamięci DDR4 i SSD 256 GB. Dysk z protokołem NVMe, oczywiście na złączu PCIe M.2. Zapewnia transfery danych wielokrotnie większe niż typowe SSD z interfejsem SATA. W komplecie z grafiką Nvidia GeForce 1050 z 5 GB RAM DDR5 ten HP ENVY może pełnić rolę gamingowego peceta.
O profilu multimedialnym świadczą inne komponenty. Zastosowano tu 4-głośnikowy zestaw audio marki Bang & Olufsen, kamerę TrueVision FHD IR oraz zestaw aż czterech cyfrowych mikrofonów. Komputer może też pełnić funkcję katalogu zasobów multimedialnych, bo obok SSD ma też tradycyjny HDD o pojemności 1 TB. W stopce obudowy znajdują się wszystkie przydane złącza, komplet zawiera ergonomiczną, bezprzewodową klawiaturę i myszkę.
A skoro mowa o stopce – zarówno ona jak i tył monitora wykonano z materiału stylizowanego na… drewno. To niezwykle odważne połączenie widoku słojów drewna z zakrzywionym, futurystycznym ultraszerokim ekranem jest doskonałym przykładem dbałości o design.