SHARP i anatomia dźwięku, czyli jak polepszyć dźwięk płynący z telewizora – soundbar i subwoofer
Ten soundbar potrafi narobić hałasu! Testujemy SHARP HT-SBW460 Soundbar 3.1 Dolby Atmos
Smaku nie da się opisać słowami osobie, która nigdy wcześniej go nie zaznała. Bo jak to zrobić, skoro nie mamy punktu odniesienia. Podobnie jest z dźwiękiem. O wyższości zestawu soudbar + subwoofer nad najlepszymi głośnikami zamontowanymi w telewizorze, nie przekonasz nikogo samymi słowami. Tego trzeba osobiście doświadczyć. Poczuć wibracje pulsującego basu, usłyszeć dźwięk przestrzenny, który dobiega z każdej strony, niemal dotknąć przepływające obok nas dźwięki. Zatem posłuchajmy…
Specyfikacja techniczna
- 3.1-kanałowy soundbar z Dolby Atmos i technologią wirtualnego dźwięku przestrzennego
- Bezprzewodowe strumieniowanie muzyki przez Bluetooth 4.2
- Bezprzewodowy subwoofer
- Dolby Atmos
- Dolby TrueHD
- Dolby Digital Plus
- Obsługa Dolby Digital
- Łatwe sterowanie za pomocą pilota telewizora przez HDMI ARC – CEC
- Obsługa za pomocą pilota lub przycisków bezpośrednio na urządzeniu
- 4K pass through
- Całkowita maksymalna moc wyjściowa: 440 W
- Korektor różnych trybów dźwięku
- Wyświetlacz LED
Trzy w jednym
Zestaw SHARP HT-SBW460 składa się z trzech elementów: Soudnbaru o wymiarach 950 x 110 x 70 mm, Subwoofera 240 x 415 x 240 mm i pilota zdalnego sterowania. Soundbar prezentuje się dobrze. Obudowa jest wykonana z dobrej jakości, matowego plastiku, natomiast przednia maskownica jest metalowa w kolorze grafitowym. W jej centralnym punkcie znajduje się logo producenta, natomiast z prawej strony widnieje logotyp Dolby Atmos. Cała konstrukcja jest ciężka, stabilna i dobrze spasowana, nic się nie buja, nie trzeszczy. Sprawia wrażenie produktu droższego, niż jest w rzeczywistości. Na prawym boku znajduje się pięć przycisków fizycznych: zasilanie, wybór źródła dźwięku, przycisk Play oraz głośniej i ciszej. Na pleckach znajdziemy liczne porty, takie jak: 3x HDMI, 1x optyczne, 1x koaksjalne, 1x AUX, 1x USB. Bezprzewodowy subwoofer wystarczy jedynie podłączyć do zasilania a ten sam łączy się z jednostką centralną. Pilotem, oprócz funkcji podstawowych, można obsługiwać equalizer, źródła dźwięku i surround. Co do designu sounbara i subwoofera nie mogę powiedzieć nic złego, nie są to masywne kloce, które chciałbyś schować gdzieś głęboko, żeby tylko dźwięk było słychać. Wręcz przeciwnie, są eleganckie, grafitowo czarne, zaprojektowane i wykonane z niezwykłą lekkością. Jedynie pilot wygląda jak wypadek przy pracy, ponieważ ma na pleckach garb, który uniemożliwia ułożenie go na plecach, więc leży na boku albo przyciskami do blatu.
Niech gra muzyka
W jednostce centralnej znajdują się cztery dwucalowe głośniki, które obsługują takie dekodery dźwięku jak: Dolby Atmos z trójwymiarowym dźwiękiem przestrzennym, Dolby Digital, Dolby Digital Plus, Dolby TrueHD. W subwooferze zaś, zainstalowano 6,5 calowy głośnik, który doskonale spełnia swoja funkcję. Zestawem można sterować przy pomocy pilota od producenta lub pilotem od telewizora, aby tak się zadziało, należy podłączyć system do telewizora złączem HDMI ARC (Audio Return Channel) / CEC (Consumer Electronics Control). SHARP ma zaimplementowane na stałe cztery profile dźwiękowe: Film, Muzyka, Wiadomości, Noc, ponadto jest możliwość regulacji z poziomu pilota tonów niskich i wysokich. To, na co zwróciłem uwagę w pierwszej chwili, to doskonałej jakości, czysty i klarowny dźwięk. Zdarzało mi się na innych zestawach audio, że podczas oglądania filmu, lektor był ledwo słyszalny, albo brzmiał jak by siedział w studni. W SHARPie dźwięki nie zlewają się jedną masę, tu dosłownie słychać każdy instrument z osobna. To miła niespodzianka, tym bardziej, że SBW460, nie jest najdroższym i najbardziej zaawansowanym modelem SHARPa. Jego całkowita, maksymalna moc wyjściowa to 440W. Jest to absolutnie wystarczająca moc, do oglądania filmów, grania i słuchania muzyki w mieszkaniu, która gwarantuje, że sąsiedzi nie będą próbowali wyważyć drzwi do twojego domu w celu ściszenia. Będąc przy muzyce, trzeba wspomnieć o tym, że zestaw obsługuje bezprzewodowe strumieniowanie muzyki przez Bluetooth 4.2, ja podłączyłem smartfon i laptop, z którego oglądałem filmy i przełączanie pomiędzy źródłami dźwięku było płynne i bez komplikacji. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest mały wyświetlacz LCD, ukryty za maskownicą, który wyświetla wybrane źródło dźwięku, a także informacje o muzyce. Choć muszę przyznać, że czasem niepotrzebnie przyciąga uwagę podczas oglądania filmów.
W sumie…
SHARP HT-SBW460, to kawał dobrej roboty. Jest to 3.1-kanałowy soundbar, który w swojej kategorii cenowej pozostawia konkurencje w tyle. Najwięcej oglądałem na nim filmów i starałem się to robić głośno, w 30 punktowej skali głośności, często przekraczałem 26. Zadziwiające jest to, że mimo dość dużego hałasu, dźwięki nie mieszały się i nie przesterowały sygnału. Poziom 26 może wydawać się duży, jednak muszę powiedzieć, że soundbar został tak sprytnie skalibrowany, że maksymalna głośność nadal jest znośna dla ucha. Basy są bardzo sprężyste i dynamiczne. Nie dudnią, nie przewracają szklanek na regale i nie budzą sąsiadów z pobliskich domów. Wysokie dźwięki są miłe, bardzo, bardzo czyste i czytelne. Jedyne zastrzeżenie mam do czasu wybudzenia systemu, który wynosi od chwili wciśnięcia przycisku na pilocie do pierwszego, słyszalnego dźwięku ok. 5 sekund. Cena, to ok. 1259 zł.
Zalety | Wady |
---|---|
Bardzo czysty dźwięk | Długi czas uruchamiania (0k. 5 sekund) |
Obsługa licznych systemów audio | Mało wygodny pilot |
Klasyczny design | |
Wyświetlacz LCD | |