Najlepsze gry mobilne z piłką nożną w tle

Piłka nożna to sport, który kochają miliardy ludzi. Niemal każdy fan tej dyscypliny ma swoją ulubioną drużynę, której kibicuje. Czasem preferencje się zmieniają, a czasem jest to miłość, która trwa przez dziesiątki lat. Z tego, jak bardzo uwielbiamy piłkę nożną, świetnie zdają też sobie sprawę programiści i wydawcy, którzy bardzo chętnie wydają kolejne gry poświęcone tej tematyce na urządzenia mobilne. Dziś wybierzemy te najlepsze!

Score! Hero

Z wielką przyjemnością rozpoczynam od tytułu, który wciągnął mnie na długi czas. W grze wcielamy się w młodego piłkarza, który dopiero podpisał swój pierwszy kontrakt z profesjonalnym klubem piłkarskim. Gracz ma pewne nieduże opcje wyboru. Można wybrać spośród trzech klubów z różnych państw. Na liście są m.in. Niemcy, Francja czy Anglia.

Spotkania rozgrywane są według prostego scenariusza, w którym musimy strzelić określoną ilość bramek. Cieszy to, że przed pierwszym gwizdkiem nie wiemy, ile ich będzie. Czasem wystarczy gol na 1-0, a czasem trzeba gonić rezultat. O ile pamiętam, największa ilość bramek do zdobycia w jednym meczu to pięć goli.

Jeśli nam się nie uda pokonać golkipera przy na przykład trzecim golu, wówczas cała plansza się zeruje i musimy kolejne bramki strzelać od zera. Mamy do wykorzystania 25 „żyć”, które co jakiś czas automatycznie się odnawiają. Można przyspieszyć ten proces, kupując wirtualną walutę w grze lub oglądając reklamy. Mimo tego nie nazwałbym tej gry klasycznym reprezentantem niechybnego nurtu Pay2Win. 

To dobra gra, która na dziś dzień ma już ponad 800 plansz. Na duży plus oczywiście fizyka oraz świetna, miła dla oka grafika i dopasowany, angielskojęzyczny, komentarz. SI zawodników kuleje i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Reklamy między planszami niemal nie zdarzają się. Warto!

Score! Match

To sieciowa odsłona wspomnianego wyżej Score! Hero. Świetny tytuł, który niemal w całości jest wolny od P2W. Jasne, tutaj także można kupić wirtualną walutę w grze, jednak w mojej opinii jest ona prawie całkowicie zbędna. Spokojnie udaje mi się utrzymać skilla na poziomie +70% zwycięstw, a rozegrałem już parę tysięcy spotkań z innymi zawodnikami.

Możemy ustawiać formację, wymieniać graczy, a także rozwijać ich umiejętności i wprowadzać ich na coraz wyższe levele. Jest też możliwość, by jednego z zawodników nazwać po swojemu i dać mu indywidualny numer. Ot, taki smaczek, który mało co wnosi, a daje sporo frajdy.

Doceniam też brak chata głosowego. Można komunikować się z przeciwnikiem tylko za pomocą szeregu ikonek. W pełni to wystarcza, a czasem wręcz wystarcza aż nadto. Ikonka “LOL” potrafi srogo zdenerwować, zapewniam. Dobra grafika, miły dla ucha komentarz, krótki czas rozgrywania meczu: gramy do dwóch bramek, a jeśli te nie padną, to o zwycięstwie decydują rzuty karne. Polecam!

Football Chairman PRO

Bardzo przyjazna gra, w której zostajemy… właścicielem klubu. Nie, nie menedżerem! Długo szukałem takiej gry i wreszcie udało mi się ją znaleźć. W Sklepie Play za FCP zapłacimy 15 złotych, jednak można też pobrać darmową wersję, która nie jest zbyt mocno okrojona.

Prowadzimy tutaj nasz klub od zera. Wybieramy nazwę, odpowiadamy za rozbudowę stadionu i bazy treningowej, a także zatrudniamy (i zwalniamy) menedżera oraz zawodników. Scouting nie jest zbyt rozbudowany, jednak w pełni wystarcza i dobrze wpasowuje się w ogólny nurt gry. 

Niemal nie występuje tu P2W, a reklamy to ogromna rzadkość. To także na plus. Mecze śledzimy w klasycznym tekstowym edytorze, który jest jedynie przyozdobiony odrobiną grafiki. Football Chairman Pro to gra, która zapewni sporo frajdy przez długi czas. Jeśli zdobędziemy już mistrzostwo ligi, to gra się nie kończy. Po prostu rozpoczyna się kolejny sezon. Udało mi się kiedyś tak dojść do roku 2455, co dość dobrze pokazuje, że można przy tej grze spędzić naprawdę wiele czasu. 

Fifa Football

Klasyczna wersja piłki nożnej przeniesiona na mały ekran smartfona lub tabletu. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że producentom udało się uzyskać całkiem niezłą grywalność. Jasne, do desktopowej czy konsolowej wersji Fify sporo brakuje, ale jest całkiem nieźle.

Mamy tu wiele różnych rozbudowanych trybów, wliczając w to wyzwania, które pozwalają zdobyć sporo waluty, dzięki której możemy ulepszać naszą drużynę. Wisienką na torcie jest oczywiście mecz online z innym graczem, który zapewnia sporo frajdy.

Wracając na moment do wyzwań. Te w Fifa Football mają charakter sezonowy. Jeśli w danym miesiącu ukończyliście wszystkie zadania, to nie rezygnujcie z gry. Jest więcej niż prawdopodobne, że po krótkim czasie pojawią się nowe zadania. Sprawia to, że gra z wieloma osobami zostaje na dłużej.

Captain Tsubasa

Piłka nożna jako gra turowa? W świecie Kapitana Tsubasy to nic nadzwyczajnego. Ta bajka wywarła spory wpływ na życie wielu widzów, którzy oglądali ją m.in. na Polonii 1 czy za granicą. O ile pamiętam, niemiecka wersja była nadawana w stacji RTL 7. Kiedyś to było 🙂

Wielu znanych graczy, którzy w prawdziwym, piłkarskim życiu, osiągnęli naprawdę wiele – w tym choćby Zinedine Zidane – przyznawali w wywiadach, że to właśnie kreskówka o młodym zawodniku z Japonii stała za ich pasją do futbolu.

Młodsze pokolenia nie mogą już oglądać tej kreskówki w telewizji, ale mogą pobrać grę i zmierzyć się z największymi rywalami Tsubasy. Nie jest to gra dla każdego, bo system turowy w świecie piłki nożnej to raczej niezbyt dobry pomysł, jednak na pewno warto dać tej grze szansę. 

Cieszy miła dla oka, nieco sentymentalna, grafika, słynne boiska, które sprawiają wrażenie, jakby zawodnik biegł pod górę, a nie po płaskim terenie, czy świetna oprawa audio. Coś mi jednak podpowiada, że Captain Tsubasa raczej zainteresuje obecne pokolenie 30-latków 🙂