Jak usmażyć frytki w kosmosie? Oto odpowiedź!

Badacze z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach i z Europejskiej Agencji Kosmicznej postanowili sprawdzić, jak ziemniaki smażą się w stanie nieważkości. W kosmosie ze względu na inne procesy fizyczne i chemicznych taka czynność nie jest sprawą wcale taką prostą.

Naukowcy z obu instytucji nie mieli pewności czy smażenie pospolitych frytek będzie w ogóle możliwe bez działania grawitacji. Przede wszystkim obawiali się, że powstające podczas smażenia pęcherzyki mogą przyklejać się do ziemniaków i ostatecznie okaże się, że będą niedogotowane i niesmaczne.

W trakcie badań naukowcy wykorzystali nowe eksperymentalne urządzenie. Same badania zostały przeprowadzone podczas lotów parabolicznych, czyli lotów, podczas których można doświadczyć stanu podobnego do nieważkości. Cały proces smażenia został natomiast nagrany przy użyciu kamery o dużej rozdzielczości. Dzięki niej naukowcy mogli zaobserwować, co dzieje się z powstającymi pęcherzykami – m.in. jak szybko rosną, jaki jest ich rozmiar i w jaki sposób się rozkładają. Eksperci mierzyli też temperaturę wrzącego oleju oraz temperaturę wewnątrz ziemniaków – czytamy na portalu wp.pl.

Czytaj też: Kolejne satelity na orbicie dzięki SpaceX

Astronauci w dalekiej podróży

Naukowcy wykazali, że smażenie frytek w kosmosie jest możliwe, ale konieczne są dalsze analizy w celu dostrojenia wszystkich niezbędnych parametrów. Chodzi o to, aby smażone w kosmosie ziemniaki będą smaczne, a astronauci dzięki temu zyskają w swoim menu coś więcej niż liofilizowaną żywność.

Dodatkowo badanie procesu smażenia w kosmosie może również prowadzić do postępów w różnych dziedzinach, od tradycyjnego gotowania po wytwarzanie wodoru z energii słonecznej w warunkach mikrograwitacji – podkreślił John Lioumbas z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach zaangażowany w eksperymenty.

Wyniki badań ukazały się na łamach czasopisma naukowego „Food Research International”.

Źródło: wp.pl

Grafika tytułowa: Wow_Pho / Pixabay