Wstydliwe braki w wiedzy pracowników Microsoftu?
W ubiegłym roku bardzo głośno zrobiło się na temat spektakularnej transakcji, jaką miało być przejęcie przez Microsoft firmy Activision Blizzard. W związku z tym największym w historii branży gier komputerowych pojawiły się liczne głosy sprzeciwu wskazujące na to, że koncern z Redmond może zablokować premiery kultowych gier na konsolach PlayStation. Sprawą zainteresowała się nawet amerykańska FTC, która zamierza dokładnie zbadać całą transakcję.
Dziwne tłumaczenia Microsoftu
Amerykańska Federalna Komisja Handlu (FTC) wystosowała nawet pozew mający zablokować przejęcie giganta branży gamingowej przez Microsoft do czasu wyjaśnienia sytuacji wokół transakcji. Urzędnicy chcą się upewnić, że Microsoft nie będzie prowadził działań monopolistycznych wobec swoich konkurentów. Chodzi oczywiście o to, by koncern z Redmond nie zawłaszczył sobie słynnych franczyz – jak Diablo, Warcraft, Starcraft czy Call of Duty – dla PC i konsol Xbox.
Przedstawiciele koncernu z Redmond przygotowali odpowiedź na pozew komisji. Informują w niej, że ich intencje są jak najbardziej czyste i że nie mają zamiaru blokować uznanych tytułów na wyłączność. Mówi się nawet o tym, że szef działu Xbox – Phill Spencer – nalegał na to, żeby wszystkie najważniejsze tytuły Activision Blizzard były dostępne dla konkurencyjnych konsol w ramach zdrowej rywalizacji z Sony czy Nintendo.
Pracownicy Microsoftu wykazali się jednak we wspomnianej odpowiedzi na pozew elementarną niewiedzą (a może to celowa gra?) na temat serii Call of Duty twierdząc, że nie mają pojęcia, dlaczego owa franczyza jest tak wyjątkowa dla graczy oraz zaznaczając, że nie wiedzą nawet kiedy miała miejsce premiera pierwszej części znanej serii (29.10.2003). To brzmi bardzo dziwnie w kontekście przejęcia Activision Blizzard.
Czytaj też: STALKER 2: Heart of Chornobyl – nowy zwiastun w sieci!
No cóż – jakie nie byłyby tłumaczenia Microsoftu – w tym roku na pewno bombardowani będziemy informacjami na temat wspomnianego przejęcia. Oby były to w większości informacje pozytywne, które uspokoją graczy korzystających z konsol innych, niż Xbox.
Grafika tytułowa: Microsoft / Activision