Uran można pozyskać z morza? Nowe odkrycie!
Elektrownia jądrowa bez uranu raczej nie będzie zbyt funkcjonalna. Tymczasem naukowcy opracowali metodę wychwytywania tego pierwiastka z wody morskiej.
Okazuje się, że w wodzie morskiej występują uran w postaci rozpuszczonej, czyli jonów uranylowych i to ilości znacznie większej niż w obecnie dostępnych kopalniach na lądzie. Najnowsze wyniki badań opublikowane zostały ACS Central Science.
Chińscy naukowcy postanowili opracować skuteczną metodą pozyskania uranu z wody morskiej. Po wielu próbach znaleziono odpowiedni materiał i sposób pozyskania tego pierwiastka.
W ramach eksperymentu powlekana tkanina została umieszczona jako katoda w wodzie morskiej lub wzbogaconej uranem. Dodana została anoda grafitowa, puszczono prąd pomiędzy elektrodami i zaczęła się magia elektrochemii. Na tkaninie katody gromadziły się (po pewnym czasie, nie od razu) jasnożółte osady na bazie uranu – czytamy na portalu.
Metodą tą udało im się pozyskać 12,6 miligrama uranu na gram wody w ciągu 24 dni. Co istotne to wydajność powlekanego materiału była wyższa niż większości innych materiałów testowanych przez zespół, a zastosowanie elektrochemii do wychwytywania jonów było około trzech razy szybsze niż zwykłe umożliwienie im naturalnego gromadzenia się na tkaninach.
Jak podali naukowcy w eksperymencie wykorzystali morską wodę z Morza Bohai (zatoka Morza Żółtego u wybrzeży Chin, w pobliżu Korei Północnej). Według szacunków w morzach i oceanach może być nawet 4,5 miliard ton uranu i jest to ponad 1 tysiąc razy więcej, niż w złożach dostępnych na lądzie.
Według naukowców ich eksperymenty mogą być skuteczną metodą wychwytywania uranu z wody morskiej. W przyszłości oceany mogą stać się nowym miejscem eksploatacji paliwa jądrowego, z mniejszą szkodliwością dla środowiska, niż pozyskiwanie go metodami górniczymi – podsumowano w materiale.
Źródło: geekweek.pl
Czytaj też: Tajemnicza misja wojskowego wahadłowca z Chin
Grafika tytułowa: Dan Meyers / Unsplash