T-Mobile udostępnia dane i nie kryje się z tym
Od roku T-Mobile testował swoją aplikację w fazie beta o nazwie App Insights, umożliwiającą marketerom śledzenie, segmentację i kierowanie do abonentów sieci bezprzewodowej T-Mobile.
Teraz dane posiadane przez operatora zaczęły być sprzedawane reklamodawcom. Mogą oni kupować dane zgromadzone przez aplikację i wykorzystywać je do celów reklamowych.
Program obejmuje użytkowników Androida. Posiadacze iOS nie biorą w nim udziału ze względu na platformę Apple App Tracking Transparency (ATT). Dzięki niej śledzenie użytkowników jest mocno utrudnione.
Program App Insights pozwala reklamodawcom kierować reklamy do klientów T-Mobile w oparciu o aplikacje, które zainstalowali w swoim telefonie i o wzorce korzystania z tych aplikacji. Podobnie jak odwiedzane strony internetowe i sieci Wi-Fi, z którymi się łączą, które są również ważnymi wskaźnikami dla reklamodawców.
Dobra wiadomość jest taka, że operator umożliwia swoim klientom rezygnację z programu. Po pobraniu aplikacji „Magenta Marketing Platform Choices”, sprawdzeniu, które firmy mają dostęp do naszych danych, można ja dezaktywować.
Przykład T-Mobile nie jest odosobniony. Udostępnianie danych użytkowników reklamodawcom stało się niechlubną normą, szczególnie wśród firm technologicznych. Robią to coraz częściej i nie kryją się z tym. To samo dotyczy np. niektórych przeglądarek. Chwalą się one swoimi rozwiązaniami prywatności, a nie mają skrupułów, aby udostępniać dane użytkowników firmom zewnętrznym.
Czytaj także: Kod źródłowy T-Mobile wykradziony przez hakerów