Sztuczna inteligencja tropi zaginione skarby Kambodży. Amerykańscy naukowcy zaskakują technologią rodem z filmów!

Amerykańscy archeolodzy z Boston University sięgnęli po sztuczną inteligencję, by rozwiązać jedną z największych zagadek współczesnej archeologii – ustalić losy tysięcy skradzionych posągów z Kambodży. Chodzi o dzieła mające nierzadko ponad 1000 lat, które przez dekady znikały ze świątyń i trafiały do zagranicznych muzeów oraz prywatnych kolekcji. Szacuje się, że liczba takich artefaktów może wynosić nawet 4000. Teraz technologia ma pomóc w ich odzyskaniu.

Hallie Baker, archeolożka z Boston University, podkreśla, że handlarze nielegalnymi zabytkami często posługują się fałszywymi dokumentami, które mają rzekomo dowodzić, że obiekty znalazły się poza granicami kraju jeszcze przed 1970 rokiem – rokiem, w którym UNESCO zakazało przewożenia dóbr kultury bez legalnej dokumentacji. W praktyce jednak wiele z tych świadectw to fikcja, a nielegalny proceder kwitł przez dekady. Technologia może jednak ujawnić prawdę, której dokumenty nie pokazują.

W odpowiedzi na ten problem Baker wraz z Robertem Murowchickiem stworzyli Khmer Statuary Project (KSP) – bazę danych, która uczy się rozpoznawać kambodżańskie posągi na podstawie tysięcy obrazów pochodzących z archiwów, muzeów i katalogów prywatnych kolekcji. Algorytm wykorzystuje uczenie maszynowe, by wskazać do 15 potencjalnych dopasowań dla wczytanego zdjęcia posągu. To innowacyjne narzędzie może być kluczem do repatriacji artefaktów rozsianych po całym świecie.

Choć KSP wciąż znajduje się w fazie rozwoju i nie jest jeszcze dostępny dla instytucji rządowych czy międzynarodowych agend, jego potencjał jest ogromny. Dodawanie kolejnych danych do bazy zwiększa precyzję działania algorytmu i przybliża moment, w którym KSP stanie się narzędziem realnie wspierającym śledczych i ekspertów zajmujących się ochroną dziedzictwa kulturowego. To również szansa na zwiększenie presji na muzea i prywatnych kolekcjonerów, by weryfikowali pochodzenie eksponatów.

Nie jest znana dokładna wartość wszystkich zagrabionych dzieł, ale skala procederu mówi sama za siebie. Robert Murowchick przypomina przypadek sprzed dekady, kiedy jeden z posągów, zidentyfikowany i zwrócony Kambodży, miał osiągnąć wartość aż 4 milionów dolarów na aukcji Sotheby’s. Jeśli sztuczna inteligencja pozwoli zlokalizować więcej takich obiektów, może dojść do jednego z największych procesów odzyskiwania dziedzictwa narodowego w historii.

Źródło: Boston University

Czytaj też: Polscy naukowcy zbudowali dom przyszłości zasilany wodorem!

Grafika tytułowa: Steve Johnson / Unsplash