Steve Wozniak: Najbardziej nie lubię Facebooka!
Współzałożyciel Apple w podcaście „Steve-O’s Wild Ride!”, którego gospodarzem jest artysta Steve-O, wyznał, że on i jego żona niedawno dezaktywowali swoje konta na Facebooku. Powodem są ich obawy związane z prywatnością danych.
Wozniak powiedział, że chodzi np. o taki fakt, że kiedy „lubi” post znajomego, interakcja nie polega na łączeniu się z kimś, kogo zna. Chodzi o ujawnienie jego zainteresowań reklamodawcom. To mu się nie podoba i wystarczy, by trzymać go z dala od platformy w dającej się przewidzieć przyszłości. Zauważając jednocześnie, że „trochę się boi” stopnia dostępu Facebooka do jego życia. „Ze wszystkich Big Tech, Facebook jest numerem 1, którego nie mam i nie lubię” – wyznał współtwórca potęgi Apple’a.
Wozniak odwoływał się do posta na blogu z 2018 roku napisanego przez ówczesnego dyrektora ds. zarządzania produktami Facebooka, Davida Basera. Wyjaśniłł on w jaki sposób Facebook i jego partnerzy zbierają i udostępniają dane osobowe – nawet osobom bez kont.
„Przeczytałem, jak nadal może zbierać dane i wysyłać je do Facebooka, nawet jeśli nie korzystasz z platformy” – powiedział Wozniak. „Nie wierzę, że to słuszne, ponieważ powinieneś być uczciwy, aby każda osoba, która go używa, wiedziała, co robi”.
Nie tylko Wozniak
Wozniak nie jest jedynym, który obawia się standardów prywatności Facebooka. W październiku zeszłego roku Frances Haugen, były menedżer produktu Facebooka, zeznał przed Kongresem, że platforma przedkłada zaangażowanie użytkowników nad bezpieczeństwo. Facebook przedstawia „fałszywe wybory… między łączeniem się z tymi, których kochasz w Internecie, a Twoją osobistą prywatnością” – stwierdził Haugen.,
Wozniak powiedział, że ogólnie unika mediów społecznościowych, ale dodał, że nadal jest obecny na TikToku, głównie po to, by oglądać więcej filmów o psach, które uwielbia i przez które wiele lat był obecny na Facebooku.
Aby pozostać w kontakcie z przyjaciółmi i rodziną, Steve — co nie jest zaskoczeniem, polega przede wszystkim na usługach Apple.
„Udostępniamy zdjęcia naszym bliskim na iCloud” – powiedział Wozniak. „To kosztuje 2 dolary miesięcznie. Po prostu płacimy za prywatność”.
Czytaj także: Cios w rosyjskich fanów Apple’a