„Stara” galaktyka odkryta przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Prawdopodobnie GLASS-z13 to jedna z najstarszych galaktyk, jakie kiedykolwiek udało się naukowcom znaleźć. Teraz okazało się, że powstała najprawdopodobniej 350 milionów lat po Wielkim Wybuchu i zawiera zaskakujące związki.
Galaktyka GLASS-z13 skrywa jeszcze coś. Naukowcy zidentyfikowali w niej zaskakujące ilości metali, w tym węgla i najprawdopodobniej tlenu oraz neonu. To wszystko było możliwe dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba, poszukującego obecnie słabych, wczesnych galaktyk, które mają ujawnić tajemnicę starożytnej metaliczności kosmosu.
Mówiąc o metalach, mamy na myśli wszystkie pierwiastki cięższe od wodoru i helu. Tworzą się one wyłącznie w gwiazdach, choć w niewielkim stopniu zostały także wyprodukowane podczas Wielkiego Wybuchu. To właśnie dzięki metalom powstały skaliste planety, takie jak Ziemia oraz życie. Narodziny kolejnych gwiazd sprawiały, że metaliczność wszechświata wzrastała – czytamy na portalu.
Zdaniem naukowców w galaktyce GLASS-z13 znajdują się tak zwane gwiazdy trzeciej populacji. W tym momencie wchodzimy w sferę teorii zgodnie z którą są one najstarsze, a przy tym niezwykle masywne, jasne, gorące i praktycznie pozbawione metali, a ewentualne niewielkie ilości pochodziły z pierwszych supernowych.
Po analizie danych pozyskanych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba okazało się, że w galaktyce GLASS-z13 znajduje się bardzo dużo węgla. To odkrycie przeczy jednak dotychczasowej wiedzy na temat gwiazd trzeciej populacji, które przecież miały być wolne od metali. Odkrycie teleskopu – jak zwracają uwagę badacze – po raz kolejny wywrócił do góry nogami teorie dotyczące wszechświata.
Podobnie jak w naszej galaktyce to również w tej „starożytnej” GLASS-z13 znajduje się ogromna czarna dziura.
Istnieje podejrzenie, że w momencie, gdy pochłania materię, może jasno rozbłyskiwać jako aktywne jądro galaktyczne. Jest szansa, że teleskop Webba widzi właśnie ten sygnał świetlny, a obecność substancji chemicznych jest związana z obszarem jądrowym czytamy także.
Naukowcy próbują obecnie dociec skąd węgiel znalazł się w tej galaktyce. Nie jest wykluczone, że to skutek wybuchu pierwszych supernowych, czyli przodków gwiazd trzeciej populacji.
Jak teleskop badał GLASS-z13?
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba potrzebował 65 godzin na zebranie danych. Wynikało to z bardzo długiego naświetlania, gdyż galaktyka ta emituje niezwykle słabe światło. To właśnie na podstawie tych danych naukowcy byli w stanie przygotować wyjaśnienia dotyczące zaobserwowanej metaliczności. Mają one jednak charakter wstępny.
Badacze szacują, że w przyszłości, gdy będą już możliwe badania wielkopowierzchniowe i dostępne soczewki grawitacyjne, uda się znaleźć lepsze wytłumaczenie dla tego zaskakującego odkrycia – podsumowano w materiale.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba był budowany w latach 2007-2021. A od lipca 2022 roku przesyła na Ziemie zdjęcia którymi zachwyca się cały świat nauki. Najnowsze zdjęcia obszaru NGC 346 z Małego Obłoku Magellana zrobiono z wykorzystaniem instrumentu MIRI zamontowanego na teleskopie, a wcześniej astronomowie udostępnili obraz tego zakątka wszechświata, które wykonano kamerą NIRCam.
Źródło: dziennik.pl
Czytaj też: Egzoplanety się kurczą? Naukowcy mają nowe teorie!
Grafika tytułowa: NASA / Unsplash