Słuchawki Dysona oczyszczające powietrze to nie żart

Po zdobyciu popularności dzięki odkurzaczom, oczyszczaczom powietrza i urządzeniom do układania włosów, brytyjska firma technologiczna opublikowała wizualizacje swoich nowych słuchawek. Z redukcją szumów i wbudowanym urządzeniem oczyszczające powietrze – Dyson Zone.

Słuchawki są wyposażone w oryginalnie wyglądającą osłonę twarzy, która „dostarcza ciągły strumień oczyszczonego powietrza do nosa i ust, dzięki temu możesz oddychać czystszym powietrzem w dowolnym miejscu” – informuje producent urządzenia.  

Pomysł połączenia słuchawek Bluetooth z systemem filtracji powietrza wydawał się tak niecodzienny, że pewna część Internetu była przekonana, że ​​to żart. Data publikacji informacji mogła sugerować, że coś jest na rzeczy  Dyson jednak zaprzeczył tym sugestiom, publikując na Twetterze oficjalne dementi.

https://twitter.com/Dyson/status/1509046610612871171?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1509046610612871171%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.ndtv.com%2Foffbeat%2Fdyson-says-its-air-purifying-headphones-are-not-an-april-fools-day-joke-2856010

Celem producenta oryginalnych słuchawek jest uczynienie życia w mieście bardziej komfortowym poprzez ograniczenie zanieczyszczenia powietrza oraz hałasu. Słuchawki będą wciągać powietrze przez nauszniki, następnie będzie ono filtrowane i przepuszczane przez bezdotykowy wizjer, a następnie wdmuchiwane w nos i usta użytkownika. 

Opracowanie słuchawek zajęło sześć lat. Urządzenie pojawi się w sprzedaży jesienią. Dyson zapewnia, że zastosowany system filtracji jest w stanie usunąć 99% szkodliwych związków, w tym koronawirusy. Według założeń producenta filtry będziemy musieli wymienić po ok. roku korzystania ze słuchawek.

 Jak dotąd Dyson nie ujawnił szczegółów, takich jak cena czy specyfikacje techniczne.

Czytaj także: Aktywna wiosna z słuchawkami TWS Jabra Elite!