Sensacyjne odkrycie? Tajemnicze pismo Inków mogło być znane zwykłym ludziom, a nie tylko elitom!
Nowe badania przeprowadzone przez University of St Andrews rzucają zupełnie nowe światło na jedną z największych zagadek cywilizacji Inków. Do tej pory sądzono, że tajemnicze khipus, czyli system zapisu oparty na zawiązanych sznurkach, stanowiły narzędzie elit i wysokich urzędników. Teraz okazuje się, że te niezwykłe zapisy mogły być dziełem także zwykłych ludzi, a nawet kobiet, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe wyobrażenia o strukturze społecznej i kulturze piśmienniczej Inków.
Khipus były urządzeniami składającymi się z kolorowych sznurków i węzłów, służącymi do komunikacji i prowadzenia rejestrów. Choć zachowało się ich stosunkowo niewiele, a większość spoczywa dziś w muzealnych kolekcjach pozbawionych kontekstu, wciąż fascynują badaczy. Najnowsze analizy wykazały, że twórcy tych zapisków „podpisywali się” własnymi włosami wplatanymi w strukturę sznurków. To odkrycie daje nie tylko unikalny wgląd w technikę ich tworzenia, ale przede wszystkim pozwala powiązać konkretne osoby z powstawaniem khipusów, co wcześniej pozostawało w sferze domysłów.
Dotąd dominowało przekonanie, ugruntowane przez hiszpańskich kronikarzy, że tylko wąska grupa wysoko postawionych mężczyzn znała tajemnicę zapisu węzłowego. Tymczasem nowe ustalenia wspierają wizję bardziej otwartego systemu, w którym umiejętność tworzenia i odczytywania khipusów była znacznie powszechniejsza. Świadczy o tym choćby przeoczona przez badaczy relacja rdzennego kronikarza Guamana Pomy de Ayali, który pisał, że także kobiety po pięćdziesiątym roku życia prowadziły własne zapisy.
Dla okresu Późnego Horyzontu, zbieżnego z apogeum imperium Inków (1400–1532 n.e.), odkrycia te mają ogromne znaczenie. Pokazują, że kultura piśmiennicza Inków była znacznie bardziej demokratyczna, niż chcieli to przedstawić kolonizatorzy. Zamiast ściśle elitarnych narzędzi biurokracji, khipus mogły być praktycznym sposobem rejestracji wydarzeń, transakcji czy rodzinnych historii także wśród zwykłych mieszkańców imperium.
Nowe dowody sugerują, że piśmienność khipu nie tylko wykraczała poza wąski krąg urzędników, ale też prawdopodobnie obejmowała kobiety, które odpowiadały za tkactwo – jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki Inków. Odkrycie to może całkowicie zmienić nasze rozumienie codziennego życia w imperium, w którym pismo sznurkowe nie było zarezerwowane dla nielicznych, lecz stanowiło narzędzie szeroko rozpowszechnione w społeczeństwie.
Źródło: Uniwersytet St Andrews
Grafika tytułowa: Sam Szuchan / Unsplash