Rakieta Ariane 6. Kolejny udany test przed debiutem!
Europejska Agencja Kosmiczna na terenie kosmodromu w Gujanie Francuskiej przeprowadziła test statyczny silnika dolnego stopnia systemu rakiety nośnej Ariane 6, który zakończył się sukcesem.
ESA nie posiada obecnie możliwości wynoszenia ładunków oraz astronautów w przestrzeń kosmiczną. Musi w tym względzie korzystać z innych partnerów. Ariane 5 ostatni raz w kosmos wzbił się bowiem w lipcu 2023 roku. Debiut rakiety Ariane 6 został zaplanowany na przyszły rok.
Próba polegała na odpaleniu silnika Vulcain 2.1, znajdującym się w rdzeniu testowego modelu rakiety Ariane 6. Jednostka napędowa pracowała przez około 7 min – czyli mniej więcej tak długo, jak powinna podczas rzeczywistego startu – czytamy na portalu.
Europejska Agencja Kosmiczna w komunikacie prasowym określiła test jako przełomowy moment po wielu latach prac przy projekcie nowego, europejskiego systemu nośnego. Nowy silnik Vulcain 2.1 to rozwinięcie niezawodnego napędu silnika Vulcain 2, który był wykorzystywany w rakiecie Ariane 5.
Ta przełomowa próba nastąpiła po latach projektowania, planowania, przygotowywania, budowania i ciężkiej pracy jednych z najlepszych inżynierów kosmicznych w Europie. Jesteśmy z powrotem na dobrej drodze do ponownego zapewnienia Europie niezależnego dostępu do przestrzeni kosmicznej. Brawo dla wszystkich zaangażowanych! – powiedział po teście Josef Aschbacher, dyrektor generalny ESA, cytowany przez portal.
Przed ostatecznym debiutem, Ariane 6 musi przejść jeszcze test silnika górnego stopnia – Vinci, który zaplanowany jest na grudzień. Ma on się odbyć na terenie centrum testowego Lampoldshausen, które jest częścią niemieckiej agencji kosmicznej.
Program budowy rakiet Ariane to flagowy projekt Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) mający na celu stworzenie rodziny nośników rakietowych do wynoszenia ładunków na orbitę Ziemi i dalej. Pierwszy lot rakiet Ariane odbył się w 1979 roku, a od tego czasu przeprowadzono wiele udanych misji. W 2020 roku wprowadzono nową rakietę, Ariane 6, z modernizowaną konstrukcją i elastyczną konfiguracją, umożliwiającą dostosowanie do różnych wymagań misji.
Źródło: space24.pl
Czytaj też: Kosmos jednak nie dla mężczyzn?
Grafika tytułowa: Andy Hermawan / Unsplash