Poręczny odrzutowy plecak coraz bliżej

Odrzutowy plecak to jak dotąd niespełnione marzenie miłośników rozwiązań rodem z filmów z Bondem i odwiecznych pragnień zawartych w produkcjach SF.

Obietnica kompaktowej maszyny latającej, którą każdy może nosić ze sobą na plecach, nie została jeszcze zrealizowana. Przynajmniej w sposób przyjazny dla użytkownika. Istnieją systemy, np. Gravity , które co prawda działają, ale wymagają poważnego szkolenia oraz dużej ilości paliwa do silników odrzutowych. Są także co najmniej nieporęczne dla przeciętnego człowieka.

Daniel Gant, wynalazca SkyPak, uważa, że znalazł rozwiązanie tych problemów.

Opracowywany przez firmę Ganta Ascend Dynamics SkyPak, to kompaktowy, 36 – kilowy elektryczny „odrzutowy plecak”. Działa w ten sam sposób, w jaki działa dron. Może wytworzyć wystarczającą siłę ciągu, aby podnieść osobę z ziemi, a dzięki swojej unikalnej konstrukcji może uzyskać stabilizację w powietrzu. Osiągnięto skomputeryzowane sterowanie w każdej osi lotu, co oznacza, że ​​teoretycznie szkolenie potrzebne do jej obsługi jest w miarę proste.

Historię powstania urządzenia możecie obejrzeć na tym filmie:

 W tej beczce miodu jest niestety mała szczypta dziegciu. Na razie. SkyPak jest całkowicie elektryczny, a ponieważ całkowita moc wyjściowa systemu to imponujące 112 koni mechanicznych, jego akumulator o pojemności 1,82 kilowatogodziny zużywa się w ciągu zaledwie dwóch minut.

Krótko mówiąc, aby system mógł być używany w świecie rzeczywistym, należy poprawić kwestię zasilania w energię. Gant wierzy, że silnik spalinowy napędzający generator jest najbardziej realistyczną opcją wydłużenia czasu lotu. Chyba, że nastąpi przełom w technologii akumulatorów.

Wynalazca szacuje koszty produkcji plecaka na 120 000 do 180 000 USD. „Wersja ostateczna SkyPak jest zaprojektowana z myślą o najwyższych poziomach bezpieczeństwa. Będzie zgodna ze wszystkimi standardami branżowymi, aby stworzyć możliwie najbezpieczniejszy latający wehikuł, który jest również łatwy w lataniu” – mówi Grant.

Czytaj także: Elektryczny samolot Rolls-Royce’a bije rekordy