NASA kończy składać nowy teleskop kosmiczny!
NASA przygotowuje nową misję, której celem będzie zmapowanie około 450 mln galaktyk oraz 100 mln gwiazd znajdujących się w Drodze Mlecznej.
Nowy teleskop o nazwie SPHEREx (skrót od Specto-Photometer for the History of the Universe, Epoch of Reionization, and Ices Explorer) jest już prawie na ukończeniu. Oczywiście oprócz głównego celu będzie realizował także inne zadania dla naukowców z NASA.
NASA chce, aby w każdym roku misji wykonano dwie mapy nieba. Ma to odbywać się w 96 pasmach kolorów w zakresie podczerwieni widma elektromagnetycznego. Finalnie mamy otrzymać najbardziej szczegółowe odwzorowanie tych obiektów znajdujących się w kosmosie – czytamy na portalu.
Głównym celem SPHEREx będzie więc mapowanie nieba. Poza tym NASA liczy, że dzięki nowemu instrumentowi uda się poszukać dowodów na obecność wody i innych cząsteczek (np. tlenek węgla) w dyskach wokół gwiazd w galaktyce. Jak łatwo się domyślić są to budulce dla życia, które powinny tam występować w postaci lodu.
Natomiast w przypadku dalszych zakątków wszechświata SPHEREx otrzyma inne zadanie. Teleskop ma pozwolić na zbadanie ewolucji galaktyk. Przyjrzy się efektowi jonizacji i zbiorowemu światłu wczesnych obiektów tego typu. To umożliwi poznanie procesu formowania się galaktyk i jego zmiany z upływem czasu – czytamy także.
Jak wygląda SPHEREx? Nie jest podobny do innych teleskopów kosmicznych. Urządzenie posiada trzy stożki, których przeznaczeniem jest zapewnienie ochrony instrumentom przed działaniem Słońca, Ziemi i samego urządzenia.
Szacuje się, że w naszej galaktyce jest około 100 miliardów gwiazd. Liczba planet zapewne przewyższa znacząco ilość gwiazd.
Źródło: geekweek.pl
Czytaj też: Prywatna firma z USA planuje kilka misji na Księżyc
Grafika tytułowa: NASA / Unsplash