Meta AI – nowa aplikacja z asystentem opartym na Llama 4 już dostępna!
Meta oficjalnie zaprezentowała swoją nową aplikację Meta AI, która wprowadza zaawansowanego asystenta sztucznej inteligencji do codziennego użytku. Oparta na najnowszym modelu językowym Llama 4 platforma została zintegrowana z popularnymi usługami giganta: Facebookiem, Instagramem, WhatsAppem oraz inteligentnymi okularami Meta Ray-Ban. Aplikacja ma umożliwić użytkownikom intuicyjną, konwersacyjną obsługę, która wychodzi poza standardowe komendy głosowe.
Nowością, która wyróżnia Meta AI na tle konkurencji, jest pełny dupleks – technologia umożliwiająca naturalne rozmowy w czasie rzeczywistym. Asystent AI reaguje z wyraźnie ludzką intonacją, bez przerywania użytkownikowi, co znacząco poprawia płynność interakcji. Dzięki temu rozmowy z cyfrowym pomocnikiem przypominają dialog z prawdziwą osobą, a nie komunikację z komputerowym algorytmem.
Wśród kluczowych funkcji znalazła się opcja „Odkrywaj”, pozwalająca na przeglądanie interesujących zapytań innych użytkowników i dzielenie się własnymi rozmowami z Meta AI. To narzędzie służy nie tylko jako źródło inspiracji, ale też umożliwia lepsze zrozumienie możliwości aplikacji – od codziennych porad po kreatywne eksperymenty z tekstem czy obrazem.
Aplikacja kładzie duży nacisk na personalizację, wykorzystując dane z połączonych kont na Facebooku i Instagramie. Dzięki temu odpowiedzi AI są lepiej dopasowane do zainteresowań i stylu komunikacji konkretnego użytkownika. Jednocześnie Meta wprowadza nowe zasady dotyczące prywatności – od 27 maja 2025 roku treści publiczne udostępniane przez dorosłych z UE będą mogły służyć do trenowania modeli AI, o ile użytkownik nie wyrazi sprzeciwu w ustawieniach prywatności.
Warto zaznaczyć, że nie wszystkie funkcje są jeszcze dostępne globalnie. Generowanie i edycja obrazów przez Meta AI działa obecnie wyłącznie w USA, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii. Meta zapowiada jednak dalsze rozszerzanie dostępności, co sugeruje, że europejscy użytkownicy również wkrótce zyskają pełnię możliwości nowego narzędzia.
Czytaj też: Meta zabiera się za walkę z fake newsami!
Grafika tytułowa: Dima Solomin / Unsplash