Mamy zmianę. W miejsce zmęczonego Szpakowskiego wchodzi Smokowski
Kto z nas nie pamięta zwrotów: „Tym strzałem postraszył gołębie na dachu”, czy też „Nie wiem czy się ze mną zgodzisz Włodku”, nie mówiąc już o „Przyjął ale nie opanował”.
Tak, tak, to Dariusz Szpakowski, król komentatorów sportowych ostatnich dekad. Wybrał się na zasłużony odpoczynek nie tylko od telewizji, nie usłyszymy go już również grając w Fifę.
Czasami trochę irytował, ale trzeba przyznać, że jego głos był rozpoznawalny jak mało kogo. Kojarzył się nie tylko z porażkami naszych Orłów ale także z tymi niedługimi chwilami triumfów.
„Szpaku” ma klasowego następcę. Poczynając od Fifa 22 głównym komentatorem będzie Tomasz Smokowski.
„Właśnie spełnia się moje odwieczne marzenie. Zostałem komentatorem FIFA 22” – nie krył radości 48-latek.
Przez lata związany z CANAL+ i Polsat Sport, miał okazję komentować najważniejsze piłkarskie wydarzenia na świecie. Obecnie wraz z Mateuszem Borkiem, Maciejem Polem i Krzysztofem Stanowskim współtworzy Kanał Sportowy. Udzielając się także okazyjnie jako ekspert w Telewizji Polskiej. W grze FIFA 22 stworzy komentatorski duet z Jackiem Laskowskim, który z EA Sports współpracuje już od kilku lat.
W oficjalnym oświadczeniu wydawcy gry możemy przeczytać: „Po ponad 15 latach współpracy EA SPORTS dziękujemy za współpracę Dariuszowi Szpakowskiemu. Legendarny komentator zasłynął wśród graczy oraz twórców gry jako wzór profesjonalizmu, zaangażowania i prawdziwej pasji do piłki nożnej”.
Umarł król, niech żyje król. Panu Dariuszowi życzymy wygodnej emerytury a Panu Tomaszowi przejścia do historii, gdzie jego poprzednik niewątpliwie już się znajduje.
Na koniec zacytujmy Pana Darka oddając mu hołd za te wszystkie lata spędzone przed telewizorem i monitorem: „Jak mówią młodzi ludzie: masakracja”.
Premiera nowej Fify 1 października, cena wersji pecetowej w przedsprzedaży 269,90 zł.