Japoński lądownik przechodzi w stan „hibernacji”
Wraz z nadejściem ekstremalnie zimnej nocy księżycowej japoński lądownik SLIM wstrzymał wszelkie działania.
Japonia stała się piątym krajem w historii, któremu udało się z sukcesem wylądować na Księżycu. Niestety po zakończonej fazie lądowania zaczęły się problemy, ale udało się nawiązać kontakt z lądownikiem.
SLIM (Smart Lander for Investigating Moon) kontynuował prowadzenie badań naukowych na powierzchni Księżyca, aż do nadejścia ekstremalnie zimnej nocy księżycowej. Temperatura sięga wówczas nawet -130 stopni Celsjusza.
Przed wstrzymaniem działalności lądownik był zajęty skanowaniem otoczenia przy pomocy kamery MBC (Multi-Band Camera) w celu badania księżycowych skał, zawierających oliwiny. Przy okazji wykonano wiele zdjęć, które zostały przesłane na Ziemię.
Warto dodać, że istnieje cień szansy na wznowienie pracy lądownika, po zakończonej nocy księżycowej, trwającej około 14 dni ziemskich. Zależy to jednak od dostarczenia wystarczającej ilości energii słonecznej oraz reakcji podzespołów SLIMa na tak ciężkie warunki na naturalnym satelicie Ziemi – czytamy na portalu.
Warto przy okazji dodać, że wraz ze SLIM na Księżycu wylądowały dwie minisondy. Jedna z nich – mini łazik LEV-2 – wykonała zdjęcia lądownika na którym widać, że jest on skierowany swoimi silnikami do góry.
SLIM wystartował 6 września 2023 r. na rakiecie H-2A z japońskiego Centrum Kosmicznego Tanegashima wraz z teleskopem kosmicznym XRISM, dla którego NASA i JAXA obecnie rozwiązują problemy. SLIM początkowo wszedł na niską orbitę okołoziemską i rozpoczął serię manewrów podnoszących orbitę w ramach swojej okrężnej podróży na Księżyc, która dotarła 25 grudnia.
SLIM nie bez powodu otrzymał taką nazwę, gdyż ma zaledwie 2,4 m wysokości, 2,7 m długości i 1,7 m szerokości, a jego masa to około 700 kilogramów (z czego blisko 70 proc. tej masy stanowi paliwo).
Źródło: space24.pl
Czytaj też: Ciemna materia się porusza? Jeśli tak, to jak szybko?
Grafika tytułowa: Roméo A. / Unsplash